Magazyn Wiatr - portal żeglarzy i pasjonatów sportów wodnych

Gdynia i Katowice w pakiecie

Targi Wiatr i Woda – ważna informacja dla firm z branży sportów wodnych.

  • Magazyn „Wiatr”, fot. MCK Katowice / www.mck.katowice.eu, filmy: YouTube - Katowice Oficjalny Kanał
  • niedziela, 29 maja 2016
Archiwum UM KATOWICE

MCK Katowice / Fot. Archiwum UM Katowice

Firma Murator Expo, organizator targów Wiatr i Woda, rozpoczęła w kwietniu sprzedaż stoisk na dwie najbliższe imprezy targowe organizowane w Gdyni (koniec lipca) oraz w Katowicach (początek listopada). Do 8 maja prowadzona będzie sprzedaż zamknięta – wyłącznie dla wystawców obecnych na tegorocznych targach Wiatr i Woda w Warszawie lub na ubiegłorocznych w Gdyni. Zgodnie z zapowiedzią Jacka Oryla, prezesa Murator Expo, który na łamach kwietniowego „Wiatru” wspominał o „pakietowych ofertach dla stałych klientów”, firmy z branży otrzymały jednocześnie zaproszenia do Gdyni i Katowic (wysokość rabatów w ofertach pakietowych uzależniono od zamawianej powierzchni).

Wiatr i Woda– W pierwszym tygodniu sprzedaży otrzymaliśmy od stoczni i importerów umowy na 62 stanowiska cumownicze w Gdyni oraz na prawie tysiąc metrów kwadratowych w katowickiej hali – mówi Tomasz Sałkowski, dyrektor sprzedaży w firmie Murator Expo. – Na przykład zaprezentowanie jachtu o długości dziewięciu metrów w Gdyni (na wodzie) oraz w Katowicach (w hali) wyceniono na 7,3 tys. zł netto (cena za udział w obu imprezach). Natomiast stoiska zabudowane o powierzchni sześciu metrów kwadratowych kosztują 3,5 tys. zł netto (cena za udział w obu wystawach).

Z naszych informacji wynika, że organizator targów Wiatr i Woda przygotuje korzystne oferty także przed przyszłoroczną imprezą w Warszawie – będą z nich mogły skorzystać firmy obecne w tym roku zarówno na targach w Gdyni, jak i na wystawie w Katowicach. – Udział w katowickich targach potwierdziły wszystkie największe polskie stocznie, a także importerzy reprezentujący największych zagranicznych producentów – dodaje Tomasz Sałkowski. – Jesteśmy bardzo zadowoleni z przyjęcia nowej śląskiej wystawy przez branżowe środowisko. Przedstawiciele wielu firm zwracają uwagę na potencjał Śląska i liczą na sukces nowych targów.

Śląskie Targi Sportów Wodnych i Rekreacji Wiatr i Woda to nowa jesienna impreza. Wystawa będzie gościć w Międzynarodowym Centrum Kongresowym (www.mck.katowice.eu). Obiekt otwarty w ubiegłym roku, z trawnikami i alejkami spacerowymi na dachu, wzniesiono w centrum Katowic – tuż obok Spodka i nowej siedziby Narodowej Orkiestry Symfonicznej Polskiego Radia. Niezwykły budynek o długości 236 metrów ma powierzchnię 35 000 m kw. Jest jedną ze sztandarowych inwestycji miasta i należy do najnowocześniejszych w Europie. Oprócz głównej sali wielofunkcyjnej centrum ma salę bankietową na tysiąc osób, audytorium, restaurację, kawiarnię i aż 18 sal konferencyjnych.

Więcej informacji na stronie internetowej www.wiatriwoda.pl.

Zobacz jak powstawało Międzynarodowe Centrum Kongresowe w Katowicach:

Katowice to jedno z najszybciej rozwijających się miast w Polsce. Centrum ekonomiczne, gospodarcze i kulturalne regionu – zobacz je z bliska:

Śląsk szansą dla branży

Podczas marcowej wystawy w Warszawie o nowym projekcie rozmawialiśmy z Philipem Scottem, szefem stoczni Parker Poland i członkiem zarządu spółki Yacht Expo, do której należą targi Wiatr i Woda.

Magazyn „Wiatr”: Skąd pomysł na śląskie targi sportów wodnych?
Philip Scott: Dopóki w Warszawie nie będzie centrum targowego z prawdziwego zdarzenia, nie będziemy mogli rozwijać targów Wiatr i Woda w stolicy. Z sentymentem wspominam wystawę na Stadionie Narodowym, to były rekordowe targi. Niestety na płycie panowały zbyt niskie temperatury i musieliśmy szukać nowego obiektu. Od dwóch lat gościmy w hali przy ul. Marsa 56c. Liczyliśmy, że w jej sąsiedztwie wyrośnie kolejna, ale się okazało, że budują tu nowy sklep do hurtowego handlu. Warszawa jest chyba jedyną stolicą w Europie bez nowoczesnego centrum targowego. Nawet w o wiele mniejszych ośrodkach, jak Kielce czy Ostróda, są wspaniałe obiekty. Stolica niestety została w tyle i niewiele wskazuje na to, by wkrótce mogło się to zmienić. Dlatego chcąc rozwijać firmę i markę targów, postanowiliśmy zorganizować trzecią wystawę w nowym miejscu.

Dlaczego Katowice?
By zorganizować targi, oprócz hali i wystawców potrzebujemy klientów zainteresowanych zakupem sprzętu. W grupie przedstawicieli czołowych producentów, udziałowców Yacht Expo, zastanawialiśmy się, gdzie mogłaby powstać nowa jesienna wystawa. I szybko doszliśmy do wniosku, że Katowice to najlepszy wybór. Śląsk i Zagłębie to ogromne aglomeracje skupiające wielu miłośników żeglarstwa i sportów wodnych. Goście z Krakowa mogą dojechać autostradą w godzinę. Z Opola – w półtorej godziny. A z Wrocławia – w dwie. Liczymy też na zwiedzających ze Słowacji i Czech. Na przykład mieszkańcy Ostrawy mają do Katowic zaledwie 90 km. Mogą też dotrzeć Austriacy i Słoweńcy. Oczywiście nie moglibyśmy podjąć decyzji o organizacji nowej imprezy, gdyby w centrum Katowic nie powstało nowoczesne centrum kongresowe.

Jak zapowiedź śląskich targów została przyjęta przez firmy z branży?
Z dużym zainteresowaniem. Zbudowanie nowej imprezy nigdy nie jest łatwe, ale liczymy, że producenci i importerzy sprzętu uwierzą w ten projekt i zaufają organizatorom z Murator Expo. Gdy przed laty rodziły się targi w Gdyni, nie brakowało sceptyków. A dziś niektórzy uważają, że wystawa na wodzie – z bezpośrednim dostępem do zatoki – bardziej wspiera sprzedaż niż targi w Warszawie. Mam nadzieję, że Śląsk także okaże się sukcesem.

Listopad to tradycyjny termin łódzkich targów Boatshow – lubianych przez wielu wystawców. Jak firmy zareagują na to, że mają teraz dwie imprezy w jednym miesiącu, tydzień po tygodniu?
Pewnie część zechce się pojawić na obu, ale większość – z przyczyn logistycznych i finansowych – będzie musiała dokonać wyboru. Dalecy jesteśmy od wytaczania armat przeciwko konkurencji. Ale niestety jesień jest tylko jedna, a nie wszystkie terminy w halach są dostępne.

W jakiej kondycji jest branża sportów wodnych?
Nikt już nie mówi o kryzysie, ze wszystkich stron Europy i świata dochodzą głosy, że sprzedaż rośnie. Także polskie stocznie są w dobrej kondycji. Na zagranicznych targach, w wielu segmentach produkcji, jesteśmy liderami.

Czy niepokoje ogarniające świat oraz kryzys migracyjny nie zatrzymają tego rozwoju?
Uważam, że to, co obserwujemy w telewizyjnych wiadomościach, wpływa na wzrost zainteresowania jachtami żaglowymi i motorowymi. Coraz mniej osób chce wyjeżdżać do Egiptu i Tunezji. Nawet w Turcji i w Grecji sytuacja jest niepewna. Dlatego poszukują bezpiecznych i atrakcyjnych form wypoczynku blisko domu i na bezpiecznych akwenach. A to pozwala im rozważyć inwestycję w jacht lub łódź motorową. Sądzę, że najbliższe lata przyniosą rozkwit polskiego wybrzeża – zarówno pod względem infrastruktury dla wodniaków, jak i nowych jachtów.

Rozmawiał Krzysztof Olejnik

JACEK ORYL, prezes firmy Murator Expo, organizator targów Wiatr i Woda: Od dawna chcieliśmy organizować targi jesienne. To dobry termin dla wielu firm z branży, na przykład agencji czarterowych. Rozważaliśmy współpracę z targami Boatshow, rozmawialiśmy z Ostródą, zastanawialiśmy się nad organizacją imprezy w Gdańsku, ale po wielu dyskusjach wybór padł na Katowice. Miasto tworzy dobry klimat do współpracy i zapowiada duże kampanie promocyjne najważniejszych targowych wydarzeń – poznaliśmy, jak działają podczas Śląskich Targów Książki, które zorganizowaliśmy w nowej hali jesienią ubiegłego roku. Obiekt jest naprawdę imponujący.

Ceny dla wystawców z branży sportów wodnych będą w Katowicach zdecydowanie niższe niż w Warszawie – ze względów technicznych i organizacyjnych stolica jest bardzo drogim miejscem na organizację targów. Poza tym, mając w ofercie trzy imprezy (Warszawa, Gdynia i Katowice), będziemy mogli stałym klientom przedstawiać propozycje pakietowe. Za wcześnie, by wdawać się w szczegóły, ale wierzę, że firmy z branży potraktują ten projekt jak szansę na rozwój własnych biznesów. Nie sądzę, by odległość z Mazur czy z Pomorza miała dla stoczni decydujące znaczenie. Przecież wiele z nich transportuje jachty na targi paryskie (1600 km) czy na przykład na wystawę w angielskim Southampton (1700 km). Sądzę, iż warto odwiedzić Śląsk, by przedstawić tam swoją ofertę. Województwo śląskie należy do najmniejszych w kraju, ale ma aż 4,5 mln mieszkańców i bardzo silne tradycje w sportach wodnych.

Wiatr portal dla żeglarzy

Witamy na portalu Wiatr.pl

Zaloguj się i odkryj nowe możliwości