Magazyn Wiatr - portal żeglarzy i pasjonatów sportów wodnych

Kambuz zmienia oblicze

Nowość! Gazowe płyty ceramiczne polskiej marki DynaCook zadebiutowały na rynku jachtowym.

  • www.dynacook-leisure.pl
  • czwartek, 14 października 2021

Gazowa płyta ceramiczna DynaCook w kambuzie jachtu Nimbus.

Technologia „gaz pod szkłem” zadebiutowała w branży jachtowej podczas targów Polboat Yachting Festival. Proste w obsłudze gazowe płyty ceramiczne DynaCook Camping & Yacht z powodzeniem mogą zastąpić tradycyjne palniki z otwartym płomieniem. Teraz kuchnia na jachcie może być nie tylko sprawna, ale także bezpieczna, nowoczesna i elegancka.

Małgorzata Brzóska-Nowak.

Dlaczego „gaz pod szkłem” zrewolucjonizuje projektowanie i budowę kuchni jachtowych? Płyty DynaCook C&Y podgrzewają potrawy bez otwartego ognia, wykorzystując zamkniętą komorę spalania. Nie sprawiają więc kłopotu w obsłudze i czyszczeniu. Poza tym, nie kopcą, nie dymią, nie zostawiają tłustego nalotu na meblach i są bardzo oszczędne. Prądu zużywają tyle, co na lekarstwo, a gazu – nawet o 30 proc. mniej niż tradycyjne kuchenki gazowe z otwartym płomieniem. Są także ciekawą propozycją dla armatorów, którzy w trosce o pokładowy bilans energetyczny, rezygnują z montażu elektrycznych płyt indukcyjnych. – Płyty DynaCook C&Y działają w systemie włącz, nagrzej, wyłącz. Ta cykliczność pracy palników, w połączeniu z opatentowaną precyzyjną regulacją elektroniczną i systemem akumulacji ciepła, gwarantuje użytkownikom bezobsługową, niezawodną i skuteczną pracę – mówi Paweł Nowak, prezes zarządu w firmie Dynaxo odpowiadający za rozwój produktu. – Płyty DynaCook C&Y to efekt 15 lat intensywnych prac. Ich bezpieczeństwo i użyteczność potwierdzono wieloma badaniami i certyfikatami. Modele X2, X3, X4 i X5 (cyfra oznacza liczbę palników) doskonale się sprawdzają w domach i apartamentach. Świetnie się nadają także do kamperów, przyczep kempingowych i jachtów. Modele X2 i X3 trafiają między innymi na pokłady jednostek motorowych, na przykład marki Nimbus. Dla segmentu Camping & Yacht planujemy wkrótce wprowadzić nowy design tych płyt. Będzie elegancki, minimalistyczny i intuicyjny w obsłudze – dodaje Małgorzata Brzóska-Nowak, prezes zarządu Dynaxo odpowiadająca za design, sprzedaż i marketing.

Dynaxo to firma z ponad 40-letnim doświadczeniem. Jolanta i Stanisław Nowakowie założyli zakład ślusarsko-elektromechaniczny we Wronkach w 1980 roku. Rozpoczynali od produkcji prostowników do ładowania akumulatorów. Później nawiązali współpracę z Agromą Kalisz i warszawskim Ursusem, a następnie rozpoczęli kooperację z Amicą Wronki – za każdym razem poszerzając asortyment produkcji. W 2006 roku firma nawiązała współpracę ze Stanisławem Szylingiem, inżynierem z zakładów Diora, wynalazcą i konstruktorem technologii „gaz pod szkłem”. Niemiecki pomysł z lat 70., polegający na schowaniu palników gazowych pod płytą ceramiczną, pan Stanisław zmienił i udoskonalił. Gałki zastąpił dotykowym panelem i opatentował palniki, sterowanie oraz samą płytę. Dziś jest doradcą zarządu Dynaxo do spraw badań i rozwoju.

Siedziba przedsiębiorstwa mieści się w Popowie pod Wronkami. Dynaxo działa w dwóch segmentach: oprócz produkcji gazowych płyt ceramicznych, zajmuje się także projektowaniem i produkcją elementów z metalu. Ten segment obejmuje między innymi wykrawanie i gięcie na maszynach CNC, cięcie laserem, spawanie, tłoczenie, malowanie proszkowe i montaż. Dynaxo wytwarza elementy z metalu dla przemysłu medycznego, maszynowego, elektromaszynowego i elektrotechnicznego. Rodzinna firma, w której pracują dziś trzy pokolenia, zatrudnia 150 osób i współpracuje z największymi koncernami w Europie, zapewniając dostawy między innymi metalowych szaf sterowania maszynami, szaf teleinformatycznych, wyposażenia sal szpitalnych oraz sprzętu AGD.

Więcej na www.dynacook-leisure.pl.

Wiatr portal dla żeglarzy

Witamy na portalu Wiatr.pl

Zaloguj się i odkryj nowe możliwości