Maciek Rutkowski wygrał pierwsze w tym sezonie zawody cyklu PWA World Tour

Na czas pandemii zmagania najlepszych windsurferów świata były zawieszone. Sezon PWA World Tour miał się zacząć z końcem marca we Francji. Później odwoływano kolejne zawody w Japonii, Korei Południowej, w Portugalii, Hiszpanii i na Wyspach Kanaryjskich. Oznaczało to, że sezon zacznie się w połowie lipca w Chorwackiej – w miejscowości Bol na wyspie
Brač.

To jednak nie koniec koronawirusowych konsekwencji. Ponieważ nie wszyscy zawodnicy mogli przyjechać do Chorwacji (z uwagi na utrudnienia w podróżowaniu), organizacja PWA postanowiła nie przyznawać za te zawody pełnej liczby punktów do rankingu mistrzostw świata.

Maciek Rutkowski miniony sezon zakończył mocnymi akcentami – jako pierwszy Polak stanął na podium prestiżowego cyklu i otrzymując nominację w konkursie Żeglarz Roku Magazynu „Wiatr” 2019. – Zimę przepracowałem solidnie, a gdy tylko skończyły się obostrzenia, wróciłem do treningów na Bałtyku. Jestem w formie, ale nie wiemy co robili rywale i jakie nowe udoskonalenia sprzętu przywiozą na zawody – mówi 28-letni Rutkowski.

W Chorwacji Maciek zaczął doskonale, już po pierwszym dniu objął prowadzenie. Później, przez kolejne cztery dni rywalizacji, codziennie wygrywał choć jeden z rozgrywanych finałów. Łącznie na 12 eliminacji wygrał aż siedem, zapewniając sobie zwycięstwo dzień przed końcem zawodów. – Na tablicy wyników wygląda to na dominację. Tak jednak absolutnie nie było. Każdy finał, który wygrałem, był bardzo zacięty i jechaliśmy bardzo blisko siebie. Na pierwszej prostej, gdzie rozgrywa się najwięcej, nigdy nie byłem dalej niż deskę przed rywalami. O zwycięstwie zadecydowała równa żegluga, tylko raz wypadłem poza pierwszą trójkę. Popełniałem mało błędów – był to zdecydowanie jeden z moich lepszych występów. Jestem zadowolony. Szczególnie, że nigdy nie wiesz, jak to będzie wyglądać po ośmiu miesiącach bez ścigania.

Drugie miejsce zajął reprezentant gospodarzy Enrico Marotti, a trzecie – Włoch Bruno Martini. Wśród pań triumfowała Brytyjka Jenna Gibson. Kolejne regaty PWA World Tour miały być rozgrywane na niemieckiej wyspie Sylt i we francuskiej miejscowości Marignane – te imprezy wciąż stają pod znakiem zapytania. Dla Maćka Rutkowskiego najbliższe plany to mistrzostwa świata w klasie Formuła Foil (będzie bronić brązu sprzed roku) oraz mistrzostwa Europy w nowej klasie olimpijskiej IQ Foil.

Więcej na stronie www.pwaworldtour.com