Wyjątkowo zimny maj w Pucku
Do Pucka zjeżdżają zawodnicy klasy Optimist na pierwsze w tym sezonie eliminacje do mistrzostw świata i mistrzostw Europy. Ale zatoka w ostatnich dniach nie jest dla nich gościnna.
Dziś (w czwartek) wiało siedem stopni Beauforta. Rozbujała się fala. Prawie przez cały dzień padał deszcz i było przenikliwie zimno. Trenerzy wykorzystali ten dzień na ostatnie odprawy. Marek Konys, mierniczy klasy Optimist, spędził ponad siedem godzin na pomiarach. Aleks Michalski (UKS JK Sława) wyciągnął gitarę i dał kameralny koncert w Tawernie Mistral, która mimo jesiennej aury żyje już sezonem. W piątek pierwsze wyścigi o godz. 12. Wiatry mają był łaskawsze. W sobotę w Mistralu (godz. 20) odbędzie się tradycyjne spotkanie rozpoczynające sezon klasy Optimist. W programie wędzone ryby, debiut nowego informatora klasy oraz muzyka reggae. Może Bob Marley sprawi, że zrobi się wreszcie cieplej. Na spotkanie zaprasza Piotr Winkowski, prezydent NSKO.