Magazyn Wiatr - portal żeglarzy i pasjonatów sportów wodnych

Czarne chmury nad regatami Anwil Cup. 25 załóg walczyło na Jeziorze Włocławskim

  • Andrzej Spychalski
  • środa, 12 czerwca 2024

Na wodach Jeziora Włocławskiego rozegrano 26. edycję regat Anwil Cup – Długodystansowe Mistrzostwa Polski Jachtów Kabinowych. Organizatorem mistrzostw, będących eliminacją cyklu PPJK, od 1999 roku jest Yacht Club Anwil. Regaty otworzył Tomasz Chamera, prezes PZŻ. W uroczystości uczestniczyli także: Jarosław Bazylko występujący w roli wiceprezesa PZŻ, prezesa PPJK i sędziego głównego zawodów, Jarosław Kukliński – przewodniczący komisji rewizyjnej PZŻ i komandor Yacht Club Stal Gdynia, Marek Stawiszyński – komandor Yacht Club Polski Gdynia, Piotr Dwórznik – prezes Włocławskiego Okręgowego Związku Żeglarskiego oraz Wanda Muszalik – przewodnicząca Komisji Kultury i Sportu rady miejskiej Włocławka.

Nad imprezą zawisły czarne chmury. Ze wsparcia regat po raz pierwszy wycofał się wypróbowany od lat mecenas – kombinat chemiczny Anwil SA. Włocławski WOPR nie podjął współpracy (także po raz pierwszy) w zakresie zabezpieczenia regat (ponoć ze względu na wcześniej zaplanowane inne zobowiązania). Na szczęście organizatorzy stanęli na wysokości zadania i impreza wypadła całkiem nieźle.

Na starcie stanęło 25 załóg – najmniej w dwudziestosześcioletniej historii tych regat. Część ekip, bombardowanych alertami RCB, zrezygnowało z przyjazdu. Pogodowo miało być niebezpiecznie, ale okazało się, że nie jest aż tak źle (pomijając sobotnią burzę z deszczem).

Pierwszego dnia rozegrano trzy wyścigi przy wietrze o sile 3-5 m/s wiejącym z kierunku wschodniego (czyli od Płocka, wzdłuż zalewu). Trasa góra-dół o długości 12-13 km. Nie obyło się bez paru kolizji i protestów. Drugiego dnia aura była bardziej wymagająca. Rozegrano jedynie dwa wyścigi i zakończono rywalizację ze względu na nadciągającą burzę. Nieźle powiało, grzmiało i popadało. Trzeciego dnia było jeszcze inaczej, już spokojniej pogodowo, ale za to deszczowo. Na dodatek wiatr kręcił niesamowicie. Najbardziej odczuły to załogi motorówek obsługi technicznej, które musiały po kilkanaście razy przestawiać boje. Tego dnia odbyły się dwa wyścigi.

Wieczorem pierwszego dnia zorganizowano imprezę integracyjną z udziałem Marcina Białczyka z Nakła, który wspaniale zabawiał regatowców i kibiców grając na gitarze i harmonijce. W sobotę po południu zrobiono burzę mózgów na temat przyszłorocznych zasad regat PPJK. Po zawodach uczestników zaproszono na poczęstunek z żurkiem kujawskim, dekorację zwycięzców i losowanie nagród (wszystkie załogi wylosowały coś dla siebie).

Sponsorzy: KLEiB sp. z o.o, MOSTY KUJAWY K. Szymański, RADPAK Fabryka Maszyn Pakujących sp. z o.o, MAJSTER DEVELOPMENT sp. z o.o, Zakład Betoniarsko-Budowlany A. GRZYBOWSKI, VERVIS sp. z o.o, EFFECT-PLUS, BTL Logistik sp. z o.o, MAT-POŻ ze Rzgowa, ORPAK Orbaczewski sp. j, HURTOSTAL JM Czarneccy, Zakład Budowlany J. Góreczny i Drukarnia MAJORCZYK z Gniezna. Organizatorzy dziękują także Ochotniczej Straży Pożarnej z Dębu Polskiego i Pani Magdalenie Korpolak-Komorowskiej – wójt gminy Włocławek, a także funkcjonariuszom z komendy miejskiej Policji we Włocławku.

Tagi: , .
Wiatr portal dla żeglarzy

Witamy na portalu Wiatr.pl

Zaloguj się i odkryj nowe możliwości