Magazyn Wiatr - portal żeglarzy i pasjonatów sportów wodnych

Etapowy rejs Marty Sziłajtis-Obiegło

  • Mateusz Jabłoński, OR
  • poniedziałek, 4 czerwca 2012

Dookoła Skandynawii

Rozpoczął się etapowy rejs Marty Sziłajtis-Obiegło

Niezwykły jacht na ciekawej trasie

W ostatnich dniach kwietnia załoga Marty Sziłajtis-Obiegło wyruszyła z Portugalii na jachcie „Maleństwo” (niech was nie zmyli nazwa, łódź ma 16,5 metra długości, a waży 20 ton). „Maleństwo” pokona Zatokę Biskajską, przepłynie kanały Angielski i Kiloński, by na początku czerwca zawinąć do Gdyni. Stąd obierze kurs na Zatokę Fińską i Petersburg. Kolejne trzy tygodnie jacht spędzi na Kanale Białomorskim, płynąc w głąb bezludnej Karelii. Zaplanowano rejs przez Morze Białe i dalej na północ przez Morze Barentsa, ku zimnym wodom Spitsbergenu. A w drodze powrotnej załogi zawijać będą do portów norweskich. Wyprawę Marty Sziłajtis-Obiegło podzielono na 20 etapów, przez pięć miesięcy jacht pokona ponad 11 tys. mil morskich. Patronem projektu jest magazyn „Wiatr”. Czy jesteście gotowi na wyzwanie?

Przed pierwszym etapem wyprawy odwiedziliśmy Martę w jej rodzinnym domu w Poznaniu. Piszemy o tym, bo to niezwykłe miejsce. Budynek w stylu wielkopolskiego dworku kryje rodzinne i podróżnicze pamiątki, czujemy się niemal jak w muzeum Arkadego Fiedlera. Na ścianach mnóstwo zdjęć, na parapetach kamienie przywiezione z 28 szczytów tworzących koronę polskich gór. Skrzypiące schody, stare pianino, kolekcje filiżanek, motyli i żeliwnych podstawek pod żelazka, słowem – wnętrza, jakich dziś już się nie spotyka. – W domu rodziców spędzam święta z mamą, bratem i siostrami. Do tego miejsca zawsze wracam po rejsach. Nie tylko dlatego, że u mnie w Gdyni lodówka zwykle jest pusta. Przede wszystkim z tego powodu, że tutaj szybko regeneruję siły i ładuję baterie na kolejne wyprawy – mówi Marta.

Do etapowego rejsu dookoła Skandynawii Marta przygotowała francuski jacht typu Passoa 54 wyprodukowany w 2000 roku. Łódź warta jest kilkaset tysięcy euro. Należy do firmy Operon, która odkupiła jednostkę od Norberta Sedlaceka, znanego austriackiego żeglarza, uczestnika okołoziemskich regat samotników Vendée Globe. Marta przed dwoma laty odbyła tym jachtem rejs z Portugalii do Murmańska i z powrotem. Płynęła z załogą jesienią i zimą (od września do grudnia). – Tamta wyprawa trwała 91 dni. Pokonaliśmy ponad 5,5 tys. mil morskich, odwiedzając cztery kraje: Rosję, Norwegię, Francję i Portugalię – wspomina Marta. – Towarzyszyło nam przenikliwe zimno. Walczyliśmy z lodem, który atakował żagle, pokład i takielunek. Na morzu panowały sztormowe warunki, a mimo to rejs przebiegał bardzo sprawnie. Teraz wyruszamy na daleką północ o innej porze roku, będziemy tam w lipcu i sierpniu.

Takich jachtów jak „Maleństwo” Marty Sziłajtis-Obiegło jest na świecie niewiele. Łódka została doskonale wyposażona. Zaprojektowano ją z myślą o rejsach w najdalsze zakątki zimnych oceanów. Kadłub waży prawie 20 ton i jest przystosowany do wygodnej żeglugi ekspedycyjnej. Aluminiowa konstrukcja ma dwie płetwy sterowe i śrubę chowaną za przedłużoną, wzmocnioną stępką. Jacht ma klasę lodową i jego konstrukcja pozwala na bezpieczne wyniesienie jednostki na kry po podniesieniu miecza ważącego 3,2 tony. Pokład pokryto warstwą antypoślizgową z naturalnego korka. Rozciągnięto liny bezpieczeństwa, jak na katamaranie Romana Paszke. Przy maszcie zamontowano solidny kosz zapewniający dodatkową asekurację podczas manewrów.

Żagle wykonała francuska firma Incidences specjalizująca się w produkcji ożaglowania do oceanicznych jachtów regatowych i wyprawowych. Robili między innymi żagle do trimaranu „Banque Populaire V”, na którym 14-osobowa załoga Loïcka Peyrona opłynęła świat w rekordowym czasie i zdobyła Trofeum Juliusza Verne´a. Żagle do jachtu „Maleństwo” wykonano z włókien węglowych i żywicy, są one grube, trwałe i odporne na mróz, ponieważ nie chłoną wilgoci. Duży zbiornik paliwa pozwala na przepłynięcie aż 1,5 tys. mil morskich lub ogrzewanie jachtu przez dwa tygodnie. Kadłub ma trzy kabiny, dwie łazienki z prysznicami (ciepła i zimna woda), kuchenkę elektryczną, lodówkę, pralkę, a nawet taki sprzęt, jak gofrownica, toster czy ekspres do kawy.

Przed kilku laty ten jacht okrążył Antarktydę w rejsie non stop. Później żeglował na Pacyfiku i Oceanie Atlantyckim. Teraz, pod polską banderą, wyrusza dookoła Skandynawii.

W latach 2008 i 2009 Marta Sziłajtis- Obiegło opłynęła świat na jachcie typu Mantra 28, rozpoczynając i kończąc wyprawę w Wenezueli. Miała wówczas 23 lata. Płynęła wokół Przylądka Dobrej Nadziei, na północ od Australii i przez Kanał Panamski. Więcej o rejsie dookoła Skandynawii oraz terminarz na stronach internetowych www.szilajtis.com oraz www.oceanprzygody.pl

Wiatr portal dla żeglarzy

Witamy na portalu Wiatr.pl

Zaloguj się i odkryj nowe możliwości