Magazyn Wiatr - portal żeglarzy i pasjonatów sportów wodnych

Finał plebiscytu „Wiatru” / ZDJĘCIA

Nagrody rozdane

  • Krzysztof Olejnik, Wiatr
  • wtorek, 17 lutego 2015

 

Dobrochna Nowak i Katarzyna Sałaban odebrały nagrody za zwycięstwo w plebiscycie Żeglarz Roku 2014 Magazynu „Wiatr”. Podsumowanie konkursu, połączone z prezentacją fotoreportażu „Małym jachtem na Islandię”, zorganizowano na targach Wiatr i Woda. Widzowie wypełnili salę konferencyjną i dali się porwać barwnym wspomnieniom z rejsu.

Na spotkaniu gościliśmy Annę Galczewską, dyrektora sprzedaży i marketingu w firmie Henri Lloyd oraz Andrzeja Schuetza (na zdjęciu po prawej), dyrektora Henri Lloyd Polska, bratanka Henryka Strzeleckiego, który przed laty stworzył markę Henri Lloyd („światową markę z polskimi korzeniami”). Zaszczycił nas także Christopher Scott, dyrektor i brand manager w firmie Parker Poland. Obecni byli też dziennikarze i publicyści związani z branżą sportów wodnych oraz znani żeglarze, między innymi Krystian Szypka, Radek Kowalczyk oraz Iwona i Marek Tarczyńscy, którzy rejs na Islandię planują nadchodzącym sezonie.

Zwyciężczynie plebiscytu odebrały cenne trofea: dwie niezwykle lekkie kurtki Henri Lloyd Offshore Elite ufundowane przez firmę Henri Lloyd (www.henrilloyd.pl), doskonałą kamerą GoPro HERO4 Silver od firmy Freeway OMT, wyłącznego dystrybutora produktów GoPro w Polsce (www.freeway.com.pl), profesjonalną pneumatyczną kamizelkę ratunkową brytyjskiej marki ISP od firmy Parker Poland (www.parker.com.pl), ekran ZOOM.ME, nowe urządzenie, którego pomysłodawcą i współtwórcą jest Mateusz Kusznierewicz (www.zoom.me) oraz statuetkę plebiscytu Żeglarz Roku 2014 Magazynu „Wiatr” ufundowaną przez redakcję. Kurtki Henri Lloyd wręczyli Anna Galczewska i Andrzej Schuetz, kamizelkę ISP wręczył Christopher Scott, natomiast kamerę GoPro HERO4 Silver, ekran ZOOM.ME oraz statuetkę konkursu przekazał Krzysztof Olejnik, redaktor naczelny „Wiatru”.

                

Po krótkiej uroczystości, Dobrochna i Katarzyna przez 40 minut opowiadały o rejsie na Islandię małym jachtem bez silnika i autopilota, który odmówił posłuszeństwa w rejonie Szetlandów. Wspominały o trudach wyprawy, o niskich temperaturach i o niezwykłej gościnności, z którą się spotkały we wszystkich portach.

Opowiedziały też o pięknie Wysp Owczych i urokach wulkanicznej Islandii. Na zakończenie pospiesznie wydobyły z toreb kurtki Henri Lloyd i zaprezentowały się zebranym w nowych niebieskich barwach (ponoć wybrały barwy sztormiaków pod kolor oczu).

Dobrochna Nowak i Katarzyna Sałaban dotarły na Islandię jachtem „Atlantic Puffin” (typ Maxus 22, długość: 6,36 m), który stocznia Northman zbudowała na okołoziemski rejs Szymona Kuczyńskiego Maxus Solo Around. Niekiedy wiało do 58 węzłów, a temperatura nie przekraczała siedmiu stopni. „Pierwszy raz w życiu płakałam z zimna” – mówiła Dobrochna Nowak. Dziewczyny przez 46 dni przepłynęły ponad 3400 mil i odwiedziły sześć krajów.

Atlantic Puffin” wypłynął 17 maja 2014 roku z Dziwnowa. Pierwszym zagranicznym portem był Göteborg. Dalej dziewczyny odwiedziły Kristiansand w Norwegii, Lerwick – największe miasto archipelagu Szetlandów, oraz Thorshavn na Wyspach Owczych. Na Islandię zawinęły 12 czerwca. Zacumowały w porcie Djúpivogur na wschodnim wybrzeżu. W drodze powrotnej, w Norwegii, Kaśkę zastąpiła Zosia Bocheńska. Maxus powrócił do Dziwnowa 4 lipca.

 

Wiatr portal dla żeglarzy

Witamy na portalu Wiatr.pl

Zaloguj się i odkryj nowe możliwości