Jak Igor i Marcin Gienieczko spłynęli do Gdańska. 950 kilometrów na szlaku Wisły
Igor i Marcin Gienieczko przepłynęli Wisłę w canoe z Krakowa do Gdańska. Lipcową wyprawę rozpoczęli pod Wawelem i zakończyli na Martwej Wiśle, siedem kilometrów za śluzą Przegalina. Dla Marcina był to powrót na królową polskich rzek po 22 latach – pierwszy raz przemierzył Wisłę pontonem w 2002 roku. Męska ekspedycja „Razem do celu”, podczas której ojciec przekazywał swe doświadczenia 13-letniemu synowi, trwała 13 dni. – Nie chodziło tylko o przepłynięcie rzeki w szybkim sportowym tempie, ale też o zwrócenie uwagi, jak ważne są relacje między rodzicem a dzieckiem. Igor jest zapewne najmłodszą osobą, która w taki sposób przemierzyła wiślański szlak – mówi Marcin Gienieczko.
Cały artykuł na łamach magazynu „Wiatr”.
https://publuu.com/flip-book/287/1501057
https://magazynwiatr.pl/pdf/MagazynWiatr_11_2024.pdf