Magazyn Wiatr - portal żeglarzy i pasjonatów sportów wodnych

Jak korzystać z prognoz w plikach GRIB

  • Mateusz Jabłoński, OR
  • niedziela, 4 listopada 2012

Numeryczne prognozy, czyli aktualna i pełna informacja meteo
Jak korzystać z prognoz zapisanych w plikach GRIB

Dostęp na morzu do dobrej prognozy meteo to skarb, bo ułatwia zaplanowanie spokojnego i przyjemnego rejsu. Przedstawiamy wam GRIB-y, czyli niewielkie pliki komputerowe zawierające prognozę dla wybranego akwenu. Jak je zdobyć i jak z nich korzystać, opowiada Wojciech Maleika.

Kiedyś po prognozę biegaliśmy do bosmana tuż przed wypłynięciem, a potem na morzu (o godz. 21.05) nasłuchiwaliśmy niemieckich komunikatów nadawanych na częstotliwości 177 kHz. „Südwest 4 bis 5, zunehmend 5 bis 6, schauerböen…” – większość bałtyckich żeglarzy dobrze zna te sformułowania. Dziś na jachtach mamy nowoczesną elektronikę, między innymi Navtex, urządzenie w sposób automatyczny odczytujące różne komunikaty, w tym prognozy pogody. Jeżeli posiadamy coś takiego przy stole nawigacyjnym, sprawa wydaje się dość prosta. Codziennie otrzymujemy tekstowy komunikat meteo wraz z ewentualnymi ostrzeżeniami przed sztormem. Wydawać by się mogło, że nic więcej nam nie potrzeba.

Co to jest GRIB?
W porcie i na morzu, na małej łódce lub żaglowcu, niezwykle przydatna może być prognoza pogody w formacie GRIB (z angielskiego grid in binary). Jest to format Światowej Organizacji Meteorologicznej, który umożliwia opis, kompresję i przesyłanie danych meteo. Inaczej mówiąc, GRIB-y to niewielkie pliki komputerowe zawierające prognozę pogody dla danego akwenu. Dokonując jej szczegółowej analizy (w czym pomagają programy komputerowe), możemy nie tylko żeglować bezpiecznie, ale też wyliczyć optymalny kurs, uwzględniając warunki meteorologiczne i pływowe. To naprawdę prosty, przyjazny i bardzo bogaty w informacje plik danych.

Co zawiera GRIB?
Prognoza GRIB to po prostu plik (najczęściej z rozszerzeniem grb). Do jego odczytania potrzebujemy specjalnych programów, zatem pracujemy z wykorzystaniem komputera. Nie będziemy tu pisać o budowie samego pliku. Ta wiedza niezbędna jest wyłącznie programistom przy tworzeniu odpowiedniego oprogramowania. Dla nas ważne jest to, że format GRIB to określony standard, zatem nie jest istotne, skąd pobieramy dane ani jakiego oprogramowania używamy – wszystko powinno prawidłowo z sobą współpracować.

Nas, żeglarzy, interesuje przede wszystkim to, jakie informacje zawiera GRIB. Tak naprawdę sami o tym decydujemy, bo podczas pobierania pliku z internetu wybieramy odpowiednie składowe prognozy. Najważniejsze to rozkład ciśnienia, siła i kierunek wiatru, temperatura przy powierzchni, ilość opadów i zafalowanie. Otrzymując prognozę pogody, dostajemy wartości poszczególnych parametrów rozmieszczone w siatce (najczęściej co pół stopnia). Dane wyświetlane są graficznie, co umożliwia łatwą, szybką i dość dokładną analizę warunków meteo.

Jak powstają pliki GRIB
GRIB-y opracowywane są w centrach obliczeniowych na podstawie ogromnej liczby danych meteo oraz analizy zdjęć satelitarnych. Tworzy się cyfrowy model pogody, który następnie używany jest do przewidywania warunków na najbliższe godziny lub dni. Wszystkie parametry prognozy oblicza się dla wybranych punktów na Ziemi. Najczęściej spotykane w sieci GRIB-y oparte są na modelu pogody GFS, opracowywanego dla całego świata przez amerykański ośrodek prognoz. Możemy też spotkać modele ECMWF, RAMS, MMP i inne. Właściwie nie ma znaczenia, z jakiego modelu korzystamy, bowiem są one porównywalne, różnią się czasami gęstością siatki, stosowanymi algorytmami, no i są opracowywane przez różne ośrodki badawcze.

Pamiętajmy, że GRIB-y przygotowywane są na podstawie algorytmów komputerowych i numerycznych modeli pogody, zatem nie są weryfikowane przez meteorologów, a co za tym idzie, mogą nie zawierać informacji o anomaliach czy nagłych zjawiskach. Dlatego prognozowanie na okres dłuższy niż 48 godzin obarczone jest dużą niepewnością, ale dotyczy to właściwie wszystkich prognoz, nie tylko komputerowych.

Jak odczytać prognozę
Pliki w formacie GRIB odczytują specjalne programy, które wizualizują zapisane w nich informacje. W sieci możemy znaleźć wiele takich programów, także darmowych. Te najprostsze po prostu wyświetlają prognozę. Możemy wybrać sposób wyświetlania informacji, na przykład za pomocą izolinii, wypełnienia obszarów kolorem albo strzałek wskazujących kierunek i siłę wiatru. Ważny jest wybór zjawiska, które chcemy analizować, gdyż wyświetlenie wszystkich dostępnych informacji jednocześnie może utrudnić ich odczyt.

Moduł odczytu i wizualizacji danych zapisanych w plikach GRIB często posiadają programy nawigacyjne. Na przykład powszechnie dostępny darmowy program OpenCPN wczytuje i pokazuje na mapie informacje o sile i kierunku wiatru, ciśnieniu i innych parametrach. Wiele bardziej zaawansowanych programów nie ogranicza się do wyświetlania dodatkowej warstwy informacyjnej, ale także uwzględnia wczytaną prognozę w różnego rodzaju analizach i wyliczeniach. Na przykład program MaxSea pozwala wytyczyć optymalną trasę, uwzględniając wykres kołowy prędkości łódki oraz pogodę zapisaną w pliku GRIB. Tego typu moduły mogą być przydatne podczas długodystansowych regat.

Jak uzyskać prognozę
Gdy już mamy odpowiednie oprogramowanie, należy się zastanowić, w jaki sposób pozyskiwać pliki z aktualną prognozą. Sposobów jest wiele. Przede wszystkim możemy wysyłać e-mail, a następnie otrzymać wiadomość zwrotną z prognozą. Możemy też łączyć się z serwisami internetowymi. Nie bez znaczenia jest sposób uzyskania połączenia. Najłatwiej uzyskamy go na lądzie, wystarczy wykorzystać Wi-Fi, GSM lub choćby odwiedzić kafejkę internetową. Na morzu, gdy jesteśmy jeszcze w zasięgu sieci GSM, możemy użyć telefonu komórkowego (podobno wkrótce pobieranie danych w roamingu ma być tańsze). Na dalekim morzu łączność z internetem zapewnią telefon satelitarny lub radiostacja pośredniofalowa.

Prognoza na e-mail
W sieci jest kilka serwisów oferujących wysyłanie prognoz na wskazany e-mail. Możemy na przykład skorzystać z serwisu saildocs.com. Prognozę zamawiamy, wysyłając przygotowaną wiadomość na adres query@saildocs.com. Jej treść wygląda na przykład tak: GFS:47N,35N,002E,016E|-0.5,0.5|0,3..168|WIND,SFCTMP,WAVES,RAIN. Podajemy kolejno model prognozy (GFS), granice obszaru, gęstość siatki (tu co pół stopnia), odstępy czasowe oraz typ danych (siła i kierunek wiatru, temperatura przy powierzchni, zafalowanie i opady). Po krótkiej chwili od wysłania maila możemy odebrać wiadomość z załączonym plikiem GRIB. Pływając po niewielkim akwenie (na przykład po Bałtyku), wystarczy za każdym razem wysyłać dokładnie ten sam e-mail, by otrzymać aktualną prognozę. Nieco trudności może sprawić stworzenie prawidłowej treści wiadomości, ale i tu możemy sobie łatwo poradzić, korzystając z odpowiedniego oprogramowania, na przykład z programu AirMail, który posiada moduł do zamawiania prognozy w formacie GRIB, wysyłania i odbierania wiadomości e-mail oraz wizualizacji. Ten jeden darmowy program umożliwia pracę z elektronicznymi prognozami pogody.

Prognoza ze strony WWW
Istnieje wiele serwisów umożliwiających pobranie prognozy. Na internetowej stronie znajdujemy mapę. Zaznaczamy na niej interesujący nas obszar oraz wpisujemy dane, jakie chcemy otrzymać. Po wypełnieniu formularza klikamy w odpowiedni przycisk i otrzymujemy plik z prognozą. Zaletą tej metody jest prostota całego procesu. Jeżeli jednak korzystamy z drogiego łącza internetowego (GSM w roamingu lub łącze satelitarne), rosną koszty pozyskania prognozy.

Pliki z numeryczną prognozą pogody zapewniają aktualną i pełną informację o przewidywanych warunkach na akwenie, po którym żeglujemy. Ostrzeżeń o nadchodzącym sztormie nie musimy już szukać na barometrze czy na niebie. GRIB-y pozwalają wcześniej zauważyć nadchodzące zjawiska i podjąć odpowiednie działania w celu uniknięcia sztormowania (najbezpieczniej sztormuje się w porcie przy kei). Miejmy nadzieję, że koszty łączności będą maleć, a coraz więcej jachtów będzie wyposażanych w aparaturę zapewniającą łączność internetową, także daleko w morzu. Pamiętajmy również, że prognoza to tylko przewidywanie tego, co może nas spotkać na morzu. Nie zawsze się sprawdza i nawet najświeższy GRIB nie powinien uśpić naszej czujności.

Wojciech Maleika

 

Tagi: .
Wiatr portal dla żeglarzy

Witamy na portalu Wiatr.pl

Zaloguj się i odkryj nowe możliwości