Magazyn Wiatr - portal żeglarzy i pasjonatów sportów wodnych

Kolejny Polak w klasie Mini 650

  • Mateusz Jabłoński, OR
  • piątek, 11 lutego 2011

Radek Kowalczyk szykuje swój jacht do międzynarodowych regat klasy Mini 650. W nadchodzącym sezonie szczeciński żeglarz będzie pływał między innymi we Włoszech i na Zatoce Biskajskiej.

W 2013 roku Radek weźmie udział w regatach samotników Transat 6.50. Ten najsłynniejszy wyścig klasy Mini 650 rozgrywany jest na trasie wiodącej z Francji do Brazylii. By móc wziąć w nim udział, trzeba przejść dość trudne eliminacje. Najbliższe dwa sezony Kowalczyk poświęci na rejsy kwalifikacyjne, zbieranie doświadczeń i funduszy.

W grudniu Klub Żeglarzy Samotników wystosował apel, w którym poprosił o wsparcie dla projektu szczecińskiego żeglarza. Jako pierwsza odpowiedziała firma Raft-Service ze Szczecina zajmująca się atestacją tratw ratunkowych, kamizelek oraz kombinezonów ratunkowych, a także zaopatrywaniem statków w środki ratunkowe i pirotechniczne. – Firma Raft-Service wyposaży mój jacht między innymi w najbezpieczniejszą tratwę dostępną na rynku Viking RescYou – mówi Radek Kowalczyk.

Teraz szczeciński żeglarz przygotowuje jacht do pierwszej imprezy i pierwszej sesji pomiarowej. Pracy jest sporo, a czasu niewiele. Najdalej 10 marca Kowalczyk jedzie z łódką do Włoch. Dwa tygodnie później rozpoczynają się tam pierwsze regaty – Arcipelago 6.50.

Kowalczyk wystartuje w parze z Krzysztofem Kołakowskim, znanym żeglarzem i szkutnikiem z Ostródy, szefem firmy czarterowej Kłobuk Yacht. Kołakowski żeglował już w zagranicznych regatach klasy Mini, miał nawet swój jacht, na którym zamierzał ścigać się na trasie przez ocean (łódź została niestety rozbita podczas wypadku samochodowego na autostradzie w Niemczech).

Drugą imprezą, w której wystartuje polska załoga, będzie Grand Prix Włoch. Początek tych regat zaplanowano na 16 kwietnia. Później jacht zostanie przetransportowany do Francji. Po wodowaniu w Douarnenez koło Brestu wyruszy w rejs do Plymouth. A 15 maja załoga Kowalczyk – Kołakowski wystartuje do słynnego wyścigu Fastnet na trasie Plymouth – Fastnet Rock – Plymouth.

– W czerwcu czeka mnie samotny rejs kwalifikacyjny o długości tysiąca mil. Jest to najtrudniejszy punkt całych eliminacji. Jeśli go zaliczę, to otrzymam przepustkę do regat samotników Transat 6.50 w 2013 roku. By dostać się na listę startową (jest tylko 80 miejsc, a chętnych ponad 300), trzeba przepłynąć więcej mil, niż inni konkurenci, co w praktyce oznacza konieczność zaliczenia 4500 mil w regatach klasy Mini. Zatem na lipiec planuję kolejny start (regaty Transgascogne). A później wracam do Polski na nasze imprezy – Unity Line oraz Regaty o Puchar Poloneza – wylicza Radek Kowalczyk.

W 2007 roku w regatach Transat 6.50 startował Jarosław Kaczorowski. Zajął wysokie 19. miejsce. Głównym sponsorem jachtu była firma Allianz. Radek Kowalczyk wciąż szuka sponsora tytularnego dla swojego projektu. Kontakt z Radkiem:

tel. 668 454 650,

radek@ocean650.com,

www.ocean650.com

 

Fot. Marek Wilczek

Tagi: .
Wiatr portal dla żeglarzy

Witamy na portalu Wiatr.pl

Zaloguj się i odkryj nowe możliwości