Magazyn Wiatr - portal żeglarzy i pasjonatów sportów wodnych

Nagrodzona Nautika 1000 EKO

  • Mateusz Jabłoński, OR
  • poniedziałek, 15 marca 2010

Duży jacht spacerowy z silnikiem elektrycznym nagrodzony na targach Wiatr i Woda „Gwoździem” targów (kategoria: duży jacht motorowy).

Nautika 1000 EKO to mały statek łączący w sobie zalety wygodnej barki i nowoczesnego, luksusowego jachtu motorowego. Do niedawna w kadłubach montowano ciche i oszczędne silniki spalinowe. Zastosowanie napędu elektrycznego to nowość z ostatnich dni, którą stocznia Delphia Yachts przygotowała specjalnie na targi Wiatr i Woda. Jednostka wyposażona w ekologiczny silnik będzie mogła cały dzień żeglować bez doładowywania akumulatorów.

Nautika zachowuje klasyczne rysy charakterystyczne dla nieślizgowych motorówek. Na rufie zaprojektowano mały pomost kąpielowy. Na dziobie jest miejsce do opalania. A nad kokpitem przestronny dach chroniący załogę przed słońcem. Do konstrukcji dachu i do rufy można przymocować cabrio czyli namiot z oknami, który zamyka przestrzeń tylnej części jachtu i tworzy mały ogród zimowy. Dzięki niemu załoga może biesiadować w kokpicie nawet w chłodniejsze i deszczowe dni. Rufę zaprojektowano w taki sposób, by po kilku drobnych zmianach na pokład mogli wjeżdżać niepełnosprawni na wózkach.

Kształt dna sprawia, że łódka nie wpada w dryf przy silniejszych podmuchach. Dzięki zastosowaniu dwóch płetw sterowych, na które kierowany jest strumień wody ze śruby, jacht nabiera sterowności na wstecznym biegu. Przy parkowaniu w przepełnionych marinach jest to bardzo pomocne. Zwykłe barki często mają problemy z żeglugą do tyłu.

Kokpit posiada fotel pilota i konsolę kierowniczą. Na rufie jest laminatowy trap, na dziobie drabinka i szperacz. Wewnątrz znajdziecie obszerną, podwójną koję dziobową . Podwójną koję rufową. W mesie oprócz kambuza ze zlewozmywakiem i dwupalnikową kuchenką jest stół składany, ławeczka oraz wygodna sofa. Melomanów ucieszy zapewne zestaw audio firmy Sony.

Wodę pitną zgromadzono w zbiorniku o pojemności 210 litrów. Instalacja ciepłej wody wyposażona jest w 20-litrowy bojler. W standardowym wyposażeniu znajdują się oczywiście dwie pompy zęzowe (elektryczna i ręczna) oraz zbiornik na 73 litry paliwa (dotyczy wersji z silnikiem spalinowym).
Pomysł na mazurską barkę narodził się w Giżycku, w środowisku właścicieli firm czarterowych. Największym entuzjastą budowy tego okrętu był od początku Michał Szafrański, dziś krajowy dealer Nautiki. Projekt stworzył Andrzej Skrzat.

Nautika szybko okazała się strzałem w dziesiątkę. Cieszy się dziś tak dużym wzięciem klientów, że na realizację zamówienia trzeba czekać kilka miesięcy. Do maja po polskich wodach będzie żeglować już 20 takich jednostek – cztery na Żuławach, po jednej w Elblągu i Gdyni, a pozostałe na Mazurach. Michał Szafrański przerzucił swoją łódkę do Czarnkowa, na Noteć. I zamierza stąd wyruszyć rzekami i kanałami na zachód Europy.

Firmy czarterowe najchętniej zamawiają jacht w wersji podstawowej. Prywatni armatorzy często wybierają wersje bogatsze, lepiej wyposażone.

Wiatr portal dla żeglarzy

Witamy na portalu Wiatr.pl

Zaloguj się i odkryj nowe możliwości