Nie tylko jacht „Magnolia”. Słynny historyczny hangar przy ul. Przestrzennej w Szczecinie tętni życiem i szkutniczą robotą

W szczecińskiej stoczni remontowej Planker Yacht Service, która po zmianach własnościowych i organizacyjnej rewolucji rozwija skrzydła w historycznym hangarze przy ul. Przestrzennej, praca wre przez całą zimę. Gdy odwiedzaliśmy firmę w styczniu i lutym, z trudem przeciskaliśmy się między jachtami. Naszym przewodnikiem był Paweł Ryżewski, szef stoczni i mieszczącej się w tym samym miejscu firmy CMS farbyjachtowe.pl, a także wicekomandor YKP Szczecin. Ekipa szkutników prowadzi tu prace remontowe przy klubowych i prywatnych oldtimerach, przeprowadza naprawy kadłubów współczesnych łodzi z laminatów, montuje stery strumieniowe, pokrywa też pokłady drewnem tekowym. Niedawno pod opiekę szkutników trafiła między innymi „Wineta”, jacht zbudowany w 1925 roku. W ubiegłym roku wyremontowano kadłub stalowego jachtu „Tomaga II” konstrukcji Lecha Słodeckiego z Poznania. Królową głównej hali jest obecnie „Magnolia”, która stoi niemal w tym samym miejscu, w którym powstała przed 57 laty, gdy w murach hangaru działała dawna Morska Stocznia Jachtowa.

Cały artykuł na łamach magazynu „Wiatr” – LINK