NOWY POLSKI STAR

Włosi zbudowali dla Macieja Grabowskiego nową łódkę klasy Star. Oto relacja sternika:

Nareszcie!!! To pierwsze słowa, które przyszły mi do głowy kiedy w ubiegły poniedziałek, po 3 miesiącach oczekiwania, odebraliśmy z włoskiej stoczni naszą nową łódź (na zdjęciu z szampanem gotowym do chrztu tuż przed pierwszym wodowaniem).

Ostatni tydzień przed odbiorem spędziliśmy jak na szpilkach nie mogąc się doczekać tego wyjątkowego momentu. Śmiejemy się z Łukaszem, że dopiero ta nowa łódka wytknęła wiele ułomności poprzedniej, a szczególnie zastosowanych w niej patentów i rozwiązań. Nie dość, że nowy Star sprawia wrażenie dwa razy większego w kokpicie, to zaskakująca jest prostota rozwiązania wspomnianych regulacji, co powoduje że sam komfort obsługiwania łodzi jest nieporównywalny z naszym poprzednim Starem. Brzmi to może jak spore zaskoczenie, ale oczywiście wybór stoczni Lariovela nie był przypadkowy. Łodzie Andrei Folli w ostatnich latach odnosiły wielkie sukcesy i są chyba najbardziej udaną seryjną produkcją obecnie dostępną na rynku. Nasze pierwsze dni na wodzie tylko potwierdziły słuszność dokonanego wyboru. Przed nami jeszcze sporo czasu na wodzie i pracy nad dotrymowaniem nowych zestawów, ale nie wątpimy, że do czerwcowych Mistrzostw Europy pozostało nam jeszcze wystarczająco dużo czasu.

Po 10 dniach w domu i kilku treningach na polskich wodach wracamy do Włoch (Viareggio) na kolejny tydzień żeglowania z naszymi sparingpartnerami. Pierwszy start zaplanowaliśmy na drugi weekend maja w Scarlino.

Maciej Grabowski