Parker 910 Odyssey. Nowa łódź do dziennej żeglugi. Prędkość: 45 węzłów
Parker 910 Odyssey zadebiutował na Polboat Yachting Festival w Gdyni. To największa jednostka z popularnej linii cruiserów od lat rozwijanej przez firmę Parker Poland. Łódź testowaliśmy na Jeziorze Drwęckim w Ostródzie – oto nasze wrażenia. Konstrukcja ma charakterystyczną owiewkę, która zaczyna się niemal na linii pawęży i łagodnie unosi się w kierunku sterówki. Ma też długie przyciemnione okna kabiny dziobowej. Pokład testowanego egzemplarza wyłożono wykładziną imitującą drewno tekowe – łatwą w utrzymaniu i przyjemną w dotyku. Słońce świeciło mocno, a mimo to podłoga się nie nagrzewała i mogliśmy po niej chodzić nawet boso. Poza tym wykładzina ciekawie kontrastuje z ciemną granatową tapicerką kanap.
Zabudowa kokpitu jest taka sama, jak w mniejszych cruiserach Parker Poland. Wzdłuż rufy i na lewej burcie mamy wygodną kanapę dla kilku osób. Część tej kanapy to także fotel nawigatora, który może być również wygodną leżanką. Oparcie fotela jest przesuwane. Możemy tu siedzieć przodem do kierunku żeglugi, bokiem lub tyłem w pozycji półleżącej. Oparcie rufowej kanapy także możemy przesunąć do przodu – powstaje wtedy siedzisko zwrócone ku rufie. Składany stół z solidnego drewna można w razie potrzeby obniżyć – duże łóżko zadowoli spragnionych słońca i wypoczynku. Kambuz na prawej burcie wyposażono w zlewozmywak, lodówkę i blat, w którym można zamontować kuchenkę. Są też szuflady i szafki, a nawet dodatkowa lodówkowa szufladowa pod fotelem nawigatora.
Cały artykuł na łamach magazynu „Wiatr”.
https://online.publuu.com/287/1320449/page/60
https://magazynwiatr.pl/pdf/MagazynWiatr_08_2024.pdf