Magazyn Wiatr - portal żeglarzy i pasjonatów sportów wodnych

Raport z ulicy Przestrzennej w Szczecinie

  • Mateusz Jabłoński, OR
  • niedziela, 15 lipca 2012

Ulica Przestrzenna

Raport magazynu „Wiatr” ze Szczecina

Jedyna taka ulica w Polsce

Sześć portów jachtowych, lotnisko, stacja paliw tuż przy wodzie, dwie tawerny i dwie restauracje. Obok trzy sklepy żeglarskie, Centrum Nawigacji Wodnej, sklep z farbami i chemią do jachtów oraz serwisy motorowodne. Do tego sale wykładowe, kilka firm czarterowych, trzy sekcje żeglarstwa regatowego i aż 600 jachtów – morskich, zatokowych i śródlądowych. I to wszystko na jednej ulicy, na odcinku niespełna 1,5 km. Z bezpośrednim dostępem do jeziora Dąbie i dalej do Zalewu Szczecińskiego i Bałtyku. Są powody, by zazdrościć szczecińskim żeglarzom.

Kwiecień. Ciepły słoneczny weekend. Większość jachtów jeszcze na brzegu, ale bosmani mają pełne ręce roboty. Co kilka minut kolejna łódź wraca po zimie na wodę. Wizytę na żeglarskiej ulicy Szczecina rozpoczynamy od Mariny Pogoń (ul. Przestrzenna 3). Po przekroczeniu bramy wjazdowej, za którą stoi stacja benzynowa ze sklepem, uwagę zwracają ciężarowe samochody i koparki. Trwa powiększanie basenu portowego. – Przed nami jeszcze trzy miesiące wywożenia ziemi – mówi jeden z operatorów. – Praca nie jest prosta, maszyny grzęzną w mule, musimy je ustawiać na podestach. Najgorzej jest wzdłuż kanału Dąbska Struga, gdzie w ogóle nie mogą wjechać duże koparki. Tam wybieramy ziemię lekkim sprzętem, metodą „na wędkę”.

Ale postępy widać. Zburzono już wszystkie domki kempingowe. Dąbska Struga jest już wyraźnie szersza. Podobnie jak krótki kanał łączący ją ze starym basenem portowym. Dziś w marinie jest 150 miejsc dla jachtów. Po ustawieniu nowych pomostów będzie ich 280. Jest jeszcze mały basen techniczny w północnej części klubu, bliżej Odry Wschodniej, który służy do wyciągania jachtów i bieżących napraw. Inwestycja zakłada także budowę nowego bosmanatu oraz instalację monitoringu (ma być gotowy w przyszłym roku).

Koło slipu, gdzie wodowane są małe łodzie sportowe, znajduje się stary drewniany hangar sekcji regatowej, jednej z najsilniejszych w kraju. Kiedy wiosną przychodzi wysoka woda i podtapia okoliczny teren, łódki w hangarze pływają. Aż trudno uwierzyć, że trzymają tu swój sprzęt zawodnicy zdobywający medale na najważniejszych mistrzowskich imprezach, nie tylko w kraju. Niektórzy żartują: „na szczęście hangar nie startuje w regatach”. Niestety, klub na razie nie ma pieniędzy na postawienie nowego obiektu dla regatowców. Komandor Marek Czaja szacuje, że w najbardziej ekonomicznej wersji nowy hangar kosztowałby 100 tys. zł.

Na terenie mariny znajdziecie tawernę „U pirata”, która jest miejscem spotkań klubowiczów, regatowców, trenerów i gości. Jest sala wykładowa, warsztat oraz Centrum Nawigacji Wodnej firmy Skaut. Można tu porozmawiać o najnowszych urządzeniach dostępnych na rynku oraz sprawdzić działanie urządzeń kilkunastu firm, między innymi Raymarine, Simrad, B&G, Garmin czy Furuno. Znajdziecie plotery map, wielofunkcyjne wyświetlacze, echosondy, autopiloty, kamery termowizyjne, anteny satelitarne, elementy systemów audio, panele solarne, elektrownie wiatrowe, radiotelefony, kompasy, odbiorniki GPS, a nawet lampy jachtowe. Firma Skaut wyposaża w ten sprzęt łodzie stacjonujące w całej Europie, przeważnie należące do polskich armatorów. Ostatnio montowała urządzenia we Francji, na pięknej łodzi Beneteau Sense 50. Być może po ukończeniu prac remontowych w marinie takie jachty będą zawijać także tutaj.

Około 200 metrów za przystanią Pogoni Szczecin skręcamy do Jacht Klubu AZS (ul. Przestrzenna 9), który skupia jedno z najaktywniejszych środowisk żeglarskich w całym województwie zachodniopomorskim. Na wodzie znane jachty, między innymi „Mazurek”, „Stary” i „Mantra Ania”. Na lądzie świeżo odnowiona tawerna, która jest miejscem spotkań organizowanych przez miejscowych żeglarzy (także zimą). W AZS cumuje ponad 120 jachtów. Choć w ubiegłym roku ukończono budowę nowych pomostów pływających o długości 105 metrów (inwestycja za milion złotych), przy których powstało 50 nowych stanowisk cumowniczych, wolnych miejsc dla jachtów nie ma, a lista oczekujących liczy około 30 osób. Przed sezonem wywieszono w klubowej gablocie duży kolorowy plan przystani, na którym każdy z rezydentów może odszukać nazwę swojego jachtu i w ten sposób znaleźć przydzielone miejsce.

Tuż obok JK AZS znajduje się przystań firmy Marina Hotele (ul. Przestrzenna 7 i 11). Choć ceny postoju w tym porcie są bodaj najwyższe w Polsce (niemal trzykrotnie wyższe niż w sąsiednim klubie akademickim), stacjonuje tu 80 łodzi i tylko 10 miejsc jest wolnych. Na przystani znajduje się świeżo wyremontowany i powiększony hotel. Jest restauracja z pięknym widokiem na port i jezioro Dąbie. Firma zapewnia armatorom monitoring, całodobową ochronę (także zimą), a obsługa dogląda jachtów i zabezpiecza je podczas podwyższonych stanów wody. Kim są klienci tego portu? Połowa jednostek to łodzie motorowe. Jeden z armatorów przylatuje na sąsiednie lotnisko prywatnym samolotem z południa Polski. Przychodzi na swój jacht, pokonując spacerem zaledwie kilkaset metrów, często tylko z podręcznym bagażem. Wchodzi na łajbę, zapala cygaro, zarzuca wędkę i jest w swoim świecie. W porcie znalazł dobre miejsce także Robert Wolniewicz, który od lat prowadzi tu swój klub MKŻR szkolący najmłodszych żeglarzy z klasy Optimist.

Marina Hotele posiada także teren po drugiej stronie JK AZS (wjazd bezpośrednio od ul. Przestrzennej). To część mająca charakter bardziej handlowy i remontowy, choć rozwijana jest też działalność portowa (postawiono nowe pomosty pływające dla 22 łodzi). W ogromnym, bardzo wysokim hangarze prowadzone są prace remontowe, przeważnie przy starych drewnianych jachtach. Tu odrestaurowano „Rozpióra”, drewnianą łódź klasy Star z 1935 roku, o której pisaliśmy jesienią ubiegłego roku. Prace wykonała działająca w tym miejscu firma Yacht Planker Service, remontująca wcześniej „Poloneza”, na którym Krzysztof Baranowski odbył na początku lat 70. rejs dookoła świata.

W pomieszczeniach przylegających do hangaru działa sklep żeglarski spółki Maritim Shop Yard, salon Kawasaki oraz serwis i salon motorowodny Yamaha prowadzony przez firmę Moto 46. Jest także nowy sklep z farbami i chemią do jachtów firmy CMS oraz biuro i sala wykładowa Centralnego Ośrodka Żeglarstwa z Trzebieży. Swoją siedzibę ma tu też YKP Szczecin. Miłośnicy motorówek znajdą firmy Best Boats oraz Nautika, które prowadzą sprzedaż i czarter łodzi. Jest również warsztat i serwis silników Mereng oraz klub narciarzy wodnych. Wkrótce w tym miejscu Dawid Zbroja będzie organizował klub Dobra Marina prowadzący szkolenie w klasie Optimist oraz w konkurencjach windsurfingowych.

W najbliższych miesiącach sporą część hangaru zajmie firma Marina Sport, która już rozpoczęła prace remontowe. Powstanie klub z czterema kortami do squasha, dwoma kortami do gry o nazwie ricochet (odmiana squasha, w której gracze mogą odbijać piłkę także o sufit i tylną ścianę). Będzie badminton, ścianka wspinaczkowa, a nawet ring bokserski. Otwarcie planowane jest na jesień.

Tuż za płotem (przy ul. Przestrzennej 13) jest siedziba Szczecińskiego Jacht Klubu Morskiego LOK. Działa tu hurtownia żeglarska Aura, prowadząca także sprzedaż detaliczną (na miejscu oraz wysyłkową). Mijamy kolejne sto metrów i wita nas Centrum Żeglarskie, czyli Międzyszkolny Ośrodek Sportowy Euroregionalne Centrum Edukacji Wodnej i Żeglarskiej (ul. Przestrzenna 21). Odwiedzamy nowe budynki wzniesione niemal tuż przy kei. W pierwszym są sanitariaty i prysznice. W drugim – nowoczesna sala wykładowa dla prawie 100 osób, biura, pokój dla instruktorów, kuchnia oraz pomieszczenia bosmanów. Obok rozpoczęto wznoszenie trzeciego, będzie w nim stołówka. Niedaleko znajdują się stare gmachy przypominające wojskowe koszary. Centrum Żeglarskie ma je zagospodarować do 2013 roku. Pierwszy, znajdujący się najbliżej wody, będzie pełnić funkcję konferencyjno-hotelową. Drugi pomieści biura. A w trzecim ma powstać schronisko młodzieżowe. Tuż obok, przy długiej kei, już jesienią tego roku ustawione zostaną nowe pomosty pływające, przy których znajdzie się 110 nowych miejsc. Dziś w centrum cumuje prawie 130 jachtów, wszystkie miejsca są zajęte.

Tuż za płotem ostatni przystanek naszej krótkiej wycieczki po żeglarskiej ulicy. Jesteśmy na przystani czterogwiazdkowego Campingu Marina PTTK, który ma opinię jednego z najlepszych w Polsce. Miłośnicy karawaningu z zachodniej Europy, głównie turyści z Niemiec, jadąc na wschód, właśnie tutaj planują pierwszy postój.

Camping oferuje noclegi w całorocznych domkach. Miejscowa tawerna uraczy wasze podniebienia. W kameralnym porcie (prawie 60 miejsc postojowych) można zobaczyć żaglowiec „Olander”, duński kuter z 1931 roku. Kilka lat leżał na burcie i gnił na brzegu szczecińskiej Regalicy. Został podniesiony z mielizny, przetransportowany na teren campingu i pieczołowicie odrestaurowany. Dziś to jeden z najpiękniejszych jachtów Szczecina. Posiada gaflowe ożaglowanie, długi bukszpryt i klasyczną, prostą nadbudówkę. W dłuższy rejs może zabrać 12 osób. W tym roku (na Wielkanoc) odbył rejs na trasie Szczecin, Bornholm, Sassnitz, Świnoujście, Ueckermünde, Trzebież. Był pierwszym jachtem, który po zimie dotarł do portu Rønne na Bornholmie. Żaglowiec został w tym roku zaproszony na kilka dużych imprez żeglarskich, będzie między innymi w Gdańsku, Świnoujściu oraz w niemieckim porcie Rostock na Hanse Sail.

Camping to także siedziba firmy Horyzont importującej do Polski skandynawskie łodzie motorowe i niemieckie jachty. Horyzont jest przedstawicielem aż sześciu marek. Możemy tu więc zobaczyć fińskie motorówki ze stoczni Bella-Veneet Oy, niemiecki jacht Hanse 400 czy małą łódź balastową Varianta. Zrobimy też zakupy w stacjonarnym sklepie „Bakista”. To główny sztab dowodzenia znanego domu wysyłkowego dla żeglarzy.

Ulica Przestrzenna wymaga jeszcze wielu inwestycji i starań, by można powiedzieć, że jest dumą żeglarskiego Szczecina i zachodniej Polski. Ale kiedy pływające ogrody (Floating Garden), które od kilku lat widnieją na sztandarach miasta, wreszcie zakwitną, żeglarze z Przestrzennej będą mogli powiedzieć, że korzenie tych ogrodów są właśnie tu. Na naszej ulicy.

Krzysztof Olejnik

CENNIK ULICY PRZESTRZENNEJ

Wybrane pozycje z oferty klubów

Camping Marina PTTK

Roczne postojowe za jacht o długości 9-10 m 3200 zł
Roczne postojowe za jacht o długości 10-11 m 3300 zł
Roczne postojowe za jacht o długości 11-13 m 3500 zł
Wodowanie jachtu o wadze ponad 6 ton 270 zł
Pokój jednoosobowy w całorocznym domku ze śniadaniem 100-120 zł
Dwuosobowy pokój w całorocznym domku ze śniadaniem 140-180 zł

Centrum Żeglarskie

Roczne postojowe za jacht o długości 8-10 m 3200 zł
Roczne postojowe za jacht o długości 10-12 m 3500 zł
Roczne postojowe za jacht o długości 12-14 m 3700 zł
Slipowanie na suwnicy 166 zł
Slipowanie na slipie (do 500 kg) 43 zł
Nocleg jednej osoby w domku kempingowym 35 zł
Wynajem domku dla 10 osób 276 zł
Rozbicie namiotu (za osobę na dobę) 10 zł
Wynajęcie kajaka 7 zł/h

Jacht Klub AZS

Roczne postojowe za jacht o długości 8-9 m 2070 zł
Roczne postojowe za jacht o długości 9-10 m 2500 zł
Roczne postojowe za jacht o długości 10-11 m 2995 zł

Marina Hotele

Roczne postojowe za jacht o długości 8-9 m 7320 zł
Roczne postojowe za jacht o długości 9-10 m 7930 zł
Roczne postojowe za jacht o długości 10-11 m 8540 zł
Pokój klasy Finn (1-osobowy) 100 zł
Pokój klasy Cadet (2-osobowy) 125 zł
Pokój klasy Soling (3-osobowy) 160 zł
Pokój klasy Omega (4-osobowy) 200 zł
Apartament kapitański (2-osobowy) 250 zł

Marina Pogoń

Roczne postojowe za jacht o długości 6-8 m 2400 zł
Roczne postojowe za jacht o długości 8-10 m 3100 zł
Roczne postojowe za jacht o długości 10-12 m 3650 zł

Wiatr portal dla żeglarzy

Witamy na portalu Wiatr.pl

Zaloguj się i odkryj nowe możliwości