Magazyn Wiatr - portal żeglarzy i pasjonatów sportów wodnych

Strzyczkowski wyruszył przez Atlantyk

  • Krzysztof Olejnik, Wiatr
  • środa, 14 listopada 2012

Kuba Strzyczkowski wyruszył z Las Palmas na Wyspach Kanaryjskich w samotny rejs przez Atlantyk. To początek wyprawy z okazji 50-lecia radiowej Trójki. Następny planowany ląd to Gwadelupa oddalona o ponad 2650 mil morskich (około 5000 km). Kuba spędzi ponad trzy tygodnie na oceanie.

W ocenie trenera Jarka Kaczorowskiego ostatnie testy żeglarskie Kuba zaliczył bardzo dobrze i jest gotowy do samotnej żeglugi. Na pożegnanie, zamiast życzeń, Kaczorowski mocno uściskał Kubę i dodał: widzimy się na Gwadelupie! W marinie Las Palmas Kubę żegnały załogi polskich jachtów „Malaika”, „La Boheme” oraz „High Ocean One”. Ci ostatni upiekli dla samotnego żeglarza domowy chleb.

Tuż po wypłynięciu Kuba zameldował przez telefon satelitarny: „Cieszę się, że się zaczęło, ale cały czas mam świadomość wyzwania. Dziękuję także za ogromne dowody sympatii otrzymywane za pośrednictwem Internetu i tutaj od polskich załóg, słuchaczy Trójki. To naprawdę bardzo miłe. Tutaj pogoda piękna, 25 stopni Celsjusza, słaby wiatr, ale może będzie lepiej wiało po minięciu przylądka Punta de Maspalomas. Na razie kieruję się na południowy-zachód, w kierunku Wysp Zielonego Przylądka, które chcę ominąć lewą burtą z bezpiecznym dystansem ponad 100 mil morskich. Potem planuję skierować się na zachód w poszukiwaniu pasatów.”

Przypominamy, że od rozpoczęcia żeglugi „Szlakiem Kolumba” czyli od 8 listopada 2012 roku, na stronie RejsKuby.pl skipper Strzyczkowski pisze swój własny blog pod nazwą: „Dziennik Skippera” – współprowadzony z Joanną Musiał. – Zapraszamy do lektury codziennych obserwacji i przemyśleń Kuby! www.rejskuby.pl/dziennik-skippera

Plany nawigacyjne etapu: Gran Canaria – Gwadelupa, główny nawigator Rejsu – Jacek Pietraszkiewicz:

W pierwszym tygodniu samotnego rejsu zadaniem Kuby będzie dopłynąć w rejon Wysp Zielonego Przylądka. Pierwsze zadanie to dostosować łódkę do żeglugi samotnej. W pierwszej dobie jacht wypłynie z „cienia” jaki obecnie daje Gran Canaria. 200 mil na północny-zachód od „Delphi Trojki” wypełnia się niż, z zimnym i aktywnym frontem atmosferycznym, który będzie Kubę doganiał. To ten sam niż z którym zmagają się obecnie żeglarze regat Vendee Globe z Gutkiem (Zbyszkiem Gutkowskim). Front dogoni Kubę nad ranem w czwartek. Według prognoz, powinien rozpaść się przed archipelagiem Wysp Kanaryjskich, czyli nie powinien w żadnym stopniu zagrozić naszemu żeglarzowi. Oznacza to, że w drugiej dobie żeglugi Kuba otrzyma od przyrody korzystny zachodni i północno zachodni wiatr 12-14 w. (w porywach do 17 w, czyli do ok. 30 km/h.). Taki wiatr utrzyma się do niedzielnego poranka. Oznacza to żeglugę półwiatrem lub pełnym baksztagiem. W niedzielę wiatr powinien skręcić w prawo, dając początek stabilnego pasatu, którym Kuba dopłynie już w rejon Wysp Zielonego Przylądka. Kuba przez pierwsze dwie doby musi liczyć się z ruchem innych jednostek po swojej lewej burcie. Tam bowiem prowadzi w listopadzie szlak statków handlowych Rio de la Plata – Bishop Rock. Będzie ciepło choć cały czas pochmurnie. Temperatura stała ok. 20-25  stopni Celsjusza.

Relacje z Rejsu są nadawane od  27.10.2012 na antenie Trójki i w TVP INFO, także na stronie:

http://tvp.info/informacje/raporty/rejs-kuby-50-lat-trojki

Wiatr portal dla żeglarzy

Witamy na portalu Wiatr.pl

Zaloguj się i odkryj nowe możliwości