Magazyn Wiatr - portal żeglarzy i pasjonatów sportów wodnych

Więcej kitesurfingu na igrzyskach w Paryżu, czerwone światło dla konkurencji offshore

  • Informacja prasowa PZŻ, fot. Luca Piana
  • poniedziałek, 14 czerwca 2021

Konkurencja Formula Kite kobiet i mężczyzn w programie igrzysk Paryż 2024. Taką decyzję podjął Międzynarodowy Komitet Olimpijski. Z programu wycofano kitesurfing w formule mieszanej (dwuosobowa sztafeta) oraz konkurencję double-handed mixed offshore (dwuosobowy morski jacht kilowy), której MKOl nie zdecydował się zaakceptować. Oba te pomysły nie dożyły nawet debiutu. World Sailing rekomendował konkurencję offshore, ale pojawiało się coraz więcej wątpliwości dotyczących kosztów, obszaru rozgrywania wyścigów, bezpieczeństwa i transmisji TV. – Były też wątpliwości związane z ujednoliceniem przepisów, wyborem klasy regatowej dostępnej dla żeglarzy z całego świata, rozegraniem mistrzostw międzynarodowych i przeprowadzeniem kwalifikacji olimpijskich – mówi Tomasz Chamera, prezes PZŻ i wiceprezydent World Sailing.

W kwietniu MKOl oficjalnie poinformował World Sailing o dużym prawdopodobieństwie braku zgody na włączenie żeglarstwa morskiego do programu igrzysk i jednocześnie poprosił światową federację o zaproponowanie alternatywnego rozwiązania. Rada World Sailing (Council) znaczną większością głosów zarekomendowała w pierwszej kolejności podział Formuly Kite na konkurencje kobiet i mężczyzn, w drugiej zaś pozostawienie obecnego statusu klasy 470 w podziale na kobiety i mężczyzn.

– Zarząd MKOl, po analizie naszych propozycji, zaakceptował konkurencję Formula Kite dla kobiet i mężczyzn. To duże rozczarowanie dla wielu żeglarzy. Głównym podłożem decyzji jest brak akceptacji MKOl dla konkurencji generujących wzrost kosztów. Wcześniej analogiczne decyzje dotyczyły m.in. rekomendacji federacji wioślarskiej i lekkoatletycznej, które proponowały włączenie do programu wioślarstwa morskiego i biegów przełajowych – dodaje Tomasz Chamera.

– Ryzyko wycofania z programu igrzysk dziesiątej konkurencji żeglarskiej i utraty kompletu medali było bardzo wysokie. Stanowiłoby to ogromną stratę dla naszego sportu. Jako wiceprezydent World Sailing byłem zaangażowany w ten proces, nadzorując negocjacje z MKOl. Na pewno pomogły bardzo dobre i przede wszystkim partnerskie relacje, jakie w tym okresie zbudowaliśmy z władzami sportu olimpijskiego. W swoich działaniach zarząd World Sailing wykazał się pełną transparentnością, co w połączeniu z rozsądną argumentacją uzyskało znaczące poparcie środowiska żeglarskiego. Decyzje MKOl i wybór konkurencji Formula Kite z pewnością wzbudzą sporo emocji i dyskusji, niemniej trzeba pamiętać, że żeglarstwo ewoluuje. Kitesurfing ma szanse być konkurencją widowiskową, przyciągającą młodzież, na czym bardzo zależy nam i MKOl, co więcej – jest niezwykle popularną konkurencją, w której Polacy należą do ścisłej światowej czołówki, zarówno wśród kobiet, jak i mężczyzn. Ważne, byśmy teraz w pełni wykorzystali te możliwości – dodaje Tomasz Chamera.

Kitesurfingowa konkurencja Formula Kite w Polsce rozwija się bardzo dynamicznie. Zdecydowana większość reprezentantów Polski to młodzi żeglarze, którzy już dzisiaj osiągają bardzo dobre wyniki. Niespełna 16-letnia Julia Damasiewicz (AZS Poznań) jest aktualną mistrzynią Europy, regularnie zajmuje miejsca na podium regat Pucharu Świata. Brązową medalistką mistrzostw Europy jest Magdalena Woyciechowska (SKŻ Sopot). Wśród mężczyzn doświadczony Maks Żakowski (AZS Poznań) i młodziutki Jakub Jurkowski (AZS Poznań) to ścisła światowa czołówka. Za ich plecami dojrzewają i nabierają doświadczenia kolejni zawodnicy, którzy w przyszłości mogą stanowić o sile polskiego kite’a.

Wiatr portal dla żeglarzy

Witamy na portalu Wiatr.pl

Zaloguj się i odkryj nowe możliwości