Zakątki jachtowe w Szczecinie. Wreszcie!
Być może w tym roku doczekamy się pierwszych efektów trzyletnich starań Klubu Kapitanów Jachtowych o utworzenia na jeziorze Dąbie sieci miejsc krótkotrwałego postoju dla jachtów, na wzór leśnych parkingów. Z taką inicjatywą klub zwrócił się trzy lata temu do prezydenta Szczecina, Piotra Krzystka. Zakątki jachtowe mają gwarantować bezpieczne przycumowanie do lądu i wyjście na brzeg. Mają posiadać zadaszone stoły lub ławy oraz polową toaletę. Klub zasugerował pięć lokalizacji. Propozycja spotkała się z życzliwym przyjęciem. Do Wydziału Rozwoju Miasta przekazano opinię na temat sporządzonej w UM analizy możliwości lokalizacji zakątków. Opinia zawierała również sporządzone przez pracownię kpt. j. Zbigniewa Anduszkiewicza propozycje rozwiązań architektonicznych. Co więcej, zasugerowaliśmy miejsca usytuowania pięciu kolejnych zakątków. Znów upłynął kolejny rok i wraz z kpt. Mieczysławem Lewickim reprezentowaliśmy klub na spotkaniu w Urzędzie Miasta, gdzie rozmawiano o projekcie pod kątem przyznania miastu środków unijnych na cztery pierwsze zakątki. Jak poinformowała Ewa Nosek z Wydziału Rozwoju, urząd pragnie w pierwszej kolejności zorganizować trzy zakątki wzdłuż rzeki Święta oraz czwarty blisko wejścia z jeziora Dąbie do znanego żeglarzom „kanału krętego węża”. Dowiedzieliśmy się również, że zapadła już decyzja o powierzeniu funkcji gospodarza zakątków powiązanej z miastem spółce Żegluga Szczecińska. Teraz czekamy na przyznanie Szczecinowi przez Urząd Marszałkowski środków unijnych i wybór wykonawcy.
Zygmunt Kowalski