Wszystkie ręce na pokład!
Wspieramy załogę Januszewski – Nowak na portalu Polak Potrafi. Wystarczy złotówka, 10 zł, 20 zł albo więcej… Gra toczy się o igrzyska i medal dla Polski. Pomożecie?
Tomasz Januszewski i Jacek Nowak ogłosili internetową zbiórkę pieniędzy na przygotowania do igrzysk olimpijskich w Rio de Janeiro. Ta akcja nie jest oznaką słabości, ale odwagi i determinacji. Celem załogi POL 52 jest pozyskanie wsparcia kibiców, wywalczenie kwalifikacji olimpijskiej oraz zdobycie dla Polski medalu na igrzyskach w Rio de Janeiro. Zmagania chłopaków można śledzić na stronach www.mbank.pl/polakpotrafi lub www.facebook.com/POL52.
Fot. Beau Outteridge, Cezariusz Piórczyk, Pedro Martinez / Sailing Energy / ISAF, onEdition, Robert Hajduk, Szymon Sikora / PZŻ.
Tomasz Januszewski rozpoczynał przygodę z żeglarstwem od klasy Optimist. Wywalczył na tej łódce czwarte miejsce na mistrzostwach świata – najlepsze w historii polskich występów w tej imprezie. Zdobył też złoto w drużynowych mistrzostwach Europy. Później żeglował na łódce klasy 470, a od 2009 roku pływa na olimpijskim skiffie 49er. Jacek Nowak rozpoczął żeglowanie od klasy 420.
Jesienią ubiegłego roku załoga Januszewski – Nowak zwyciężyła w regatach Pucharu Świata ISAF w Zjednoczonych Emiratach Arabskich. Zabłysnęła nie tylko formą, ale także strojami – Polacy żeglowali po zwycięstwo w koszulkach superbohaterów z popularnych komiksów i wielu ekranowych adaptacji. Załogant był Supermanem, a sternik wcielił się w postać Kapitana Ameryka. Tomasz i Jacek trafili na czołówki internetowych serwisów żeglarskich oraz na główną stronę Międzynarodowej Federacji Żeglarskiej (sailing.org). Pokazali przy okazji marketingową siłę reprezentacyjnej załogi i jej widowiskowej konkurencji.
Teraz, po kilku miesiącach treningów i startów, znów zaskoczyli nieszablonowym podejściem do sportu i swych olimpijskich aspiracji – rozpoczęli internetową zbiórkę pieniędzy na przygotowania do igrzysk w Rio de Janeiro. Na portalu Polak Potrafi uruchomili akcję „Płyniemy po złoto!”. Jeśli do 29 września internauci wpłacą na ich projekt 150 tys. zł, drugie 150 tys. dołoży do budżetu mBank, sponsor teamu (pod koniec czerwca na profilu Tomasza i Jacka było już ponad 10 tys. zł).
– Nie wszyscy wierzyli w nasz jesienny sukces w Pucharze Świata ISAF. Ale to właśnie od tej imprezy rozpoczął się dla nas dobry czas – mówi Tomasz Januszewski. – Prowadziliśmy od pierwszego dnia regat. Media nas połknęły, bo zauważyły nasze stroje i doskonałą żeglugę. Reporterzy ISAF mieli zrobić film o zawodach, ale nakręcili właściwie dokument o nas. Pokazaliśmy sponsorom, jaką moc może mieć dobry żeglarski team w olimpijskiej Formule 1, czyli w klasie 49er. Ten sukces przyszedł w najlepszym momencie, bo nasza sytuacja stawała się trudna. Gdyby nie wzrost formy i wsparcie mBanku, to prawdopodobnie od lutego już byśmy nie pływali. Na szczęście karty ułożyły się po naszej myśli, zwycięstwo popchnęło nas do przodu, dało ogromnego kopa i wiarę, że może się udać.
– Dziś jesteśmy w zupełnie innym miejscu naszej kariery – dodaje Tomasz Januszewski. – Jak równy z równym rywalizujemy z olimpijczykami z Londynu: Łukaszem Przybytkiem i Pawłem Kołodzińskim. W jednych regatach wygrywają oni, w innych my. O tym, która załoga jest szybsza, decyduje dyspozycja dnia.
W tym roku załoga Januszewki – Nowak zajęła drugie miejsce w regatach Garda Trentino Olympic Week i szóstą lokatę w Pucharze Księżniczki Zofii na Majorce. Prosto z regat ISAF Sailing World Cup Weymouth & Portland, gdzie Polakom wiodło się gorzej, wyruszyli do Porto w Portugalii. Już 7 lipca rozpoczną się tam mistrzostwa Europy, pierwsze regaty eliminacyjne do igrzysk olimpijskich w Rio de Janeiro.
Dlaczego Tomasz i Jacek postanowili poprosić o pomoc kibiców i ogłosili internetową zbiórkę pieniędzy? – Wsparcie Polskiego Związku Żeglarskiego jest trudne do przecenienia, ale chcąc przygotowywać się do igrzysk na wszystkich frontach i bez kompromisów, musimy zebrać dodatkowo około 300 tys. zł. Na nową łódkę, osprzęt, podróże, transport jachtu, noclegi, treningi i udział w jesiennych mistrzostwach świata w Buenos Aires – mówi Jacek Nowak. – Kadłub naszego jachtu z pełnym oprzyrządowaniem kosztuje około 110 tys. zł. A komplet żagli – 20 tys. zł. Aby skutecznie się ścigać z czołówką, takich kompletów potrzebujemy co najmniej trzy na sezon. Do tego dochodzą koszty związane z udziałem w zawodach – ponad 150 tys. zł rocznie. Wierzymy, że kibice nam zaufają, a wtedy mBank podwoi sumę zaoferowaną na portalu Polak Potrafi.
Osoby wspierające naszych żeglarzy mogą liczyć na upominki i niezwykłe przygody. Ci, którzy wpłacą 20 zł, otrzymają hasło do galerii zdjęć. Ci, którzy przekażą 30 zł, dostaną dodatkowo poradnik w wersji elektronicznej autorstwa Tomka i Jacka zatytułowany „Jak zbudować formę olimpijską”. Za 70 zł kibice otrzymają podpisany fragment żagla, który towarzyszył chłopakom podczas regat Pucharu Świata w Zjednoczonych Emiaratach Arabskich. Za 120 zł zawodnicy zadedykują darczyńcy jeden z biegów w ważnych regatach. Osoby deklarujące 200 zł mogą liczyć na pocztówkę z mistrzostw świata w Buenos Aires, a kibice, którzy przekażą 500 zł, otrzymają koszulkę z podpisami zawodników. Najhojniejsi fani, którzy zechcą wesprzeć żeglarzy 5 tys. zł, spędzą z załogą cały dzień, rozpoczynając spotkanie od treningu fizycznego pod okiem mistrzów, a kończąc na wspólnej żegludze na pokładzie jachtu klasy 49er.
Można powiedzieć, że załoga Januszewski – Nowak postawiła wszystko na jedną kartę – jak wtedy w Zjednoczonych Emiratach Arabskich wkładając koszulki superbohaterów (bo przecież tylko mocna i pewna siebie ekipa mogła się zdecydować na taką demonstrację). – Jesteśmy sportowcami 24 godziny na dobę, siedem dni w tygodniu i 365 dni w roku. Profesjonalne żeglarstwo to całe nasze życie – mówi Jacek Nowak. – I właśnie dlatego nie interesują nas półśrodki – dodaje Tomasz Januszewski. – Chcemy być olimpijskimi zawodowcami, którzy myślą tylko o pływaniu i sukcesie. Nie może się powtórzyć taka sytuacja jak przed rokiem, kiedy to wracałem zmęczony z ważnych regat i szedłem do pracy. Albo jestem sportowcem, albo biegam po polu z odbiornikiem satelitarnym, wbijam słupki geodezyjne i pracuję w pośrednictwie nieruchomościami. Jednego z drugim nie da się pogodzić. Odważyliśmy się więc wystosować apel i prośbę do kibiców.
Na portalu Polak Potrafi zamieszczono krótki film promujący akcję wspierania załogi. Do udziału w tym przedsięwzięciu zachęcają fanów znane postacie polskiego żeglarstwa: Piotr Myszka, windsurfingowiec z olimpijskiej klasy RS:X, Paweł Kowalski, trener główny klas olimpijskich Polskiego Związku Żeglarskiego, a także – co bardzo ciekawe i budujące – Paweł Kołodziński, załogant konkurencyjnej ekipy, w której sternikiem jest Łukasz Przybytek. – Tworzymy z chłopakami zgrany zespół. Nie ma między nami niezdrowej rywalizacji. Trochę nawet od siebie zależymy, bo tylko w silnej stawce można skutecznie trenować i podnosić umiejętności obu załóg – mówi Tomasz Januszewski.
Celem załogi POL 52 jest pozyskanie wsparcia kibiców, wywalczenie kwalifikacji olimpijskiej oraz zdobycie dla Polski medalu na igrzyskach w Rio de Janeiro. Zmagania chłopaków można śledzić na stronach www.mbank.pl/polakpotrafi lub www.facebook.com/POL52.
Krzysztof Olejnik