Bojerowe mistrzostwa Polski seniorów

Na jeziorze Niegocin rozegrano mistrzostwa kraju w bojerowej klasie DN. W bardzo ciężkich warunkach lodowych i wiatrowych odbyły się trzy wyścigi. Wiatr: około 4-5 m/s. W szkwałach: prawie 10 m/s. Do tego co chwila wiatr zmieniał natężenie i kierunek. Było sporo przypadkowości. Pojawiały się tak zwane „poduchy” czyli miejsca bezwiatrowe. Pojawiały się też silne uderzenia wiatru z nieprzewidywanego kierunku. Lód również nie rozpieszczał, był bardzo trudny. Na trasie czekała cała kolekcja zasadzek. Miękkie pola rozmiękłego śniegu, podwójny lód z cienką, łamliwą warstwa na górze oraz lód przypominający kartoflisko. Zawodnicy musieli wykazać się dużą sztuką żeglarską i wytrzymałością fizyczną. Po trzech biegach większość z nich „padała na nos”. Po prawie każdym trafieniu w „poduchę” należało od nowa rozbiegać bojer i odbudowywać prędkość, aby za chwilę po uderzeniu szkwału lecieć na dwóch płozach w tak zwanym „samolocie”. Były to najtrudniejsze biegi w tym sezonie.

Zwyciężył Dariusz Kardaś. Darek zajął w tym roku piąte miejsce w USA na mistrzostwach świata i 16-te miejsce na mistrzostwach Europy. Jego przewagą była niska waga ciała i miękki zestaw masztu z płozownicą. Taki miękki zestaw ma dużą zaletę przy szkwalistym wietrze i ciężkim torze. Powoduje mniejsze stawianie w „samolot” i spokojniejszą jazdę. Drugie miejsce zajął Adam Baranowski, srebrny medalista mistrzostw świata 2010. Trzecie miejsce wywalczył Michał Burczyński, mistrz świata 2010 i srebrny medalista tegorocznych mistrzostw świata. W regatach wzięło udział 45-ciu zawodników z Polski i dwóch z Niemiec. Andreas Bock jest jednym z najlepszych niemieckich zawodników. Dziewiąte miejsce w tych regatach uważa za sukces, gdyż – jak powiedział – ścigał się ze światową czołówką.

Jerzy Henke, sekretarz Stowarzyszenia Flota Polska DN