IV edycja Best of Boats. 170 łodzi na starcie, 22 w finale i wreszcie polski sukces
Czas podsumować czwartą edycję międzynarodowego konkursu Best of Boats Award, który w tym roku był szczęśliwy także dla polskich stoczni. 17 jurorów z 17 europejskich magazynów przeprowadziło łącznie 585 testów łodzi i jachtów motorowych. Aż 170 jednostek to jachty debiutujące na rynku, które oficjalnie zaprezentowano po sierpniu 2016 roku. Z tych 170 łodzi, jury nagrody Best of Boats nominowało 22 konstrukcje w pięciu kategoriach: Best for Beginners (najlepsza dla początkujących), Best for Fishing (najlepsza do wędkowania), Best for Family (najlepsza dla rodziny), Best for Fun (najlepsza do rozrywki) i Best for Travel (najlepsza do podróży). Wśród nominowanych znalazły się dwa jachty polskich marek: Delphia BluEscape 1200 walcząca w kategorii Best for Travel oraz Parker 750 DC (kategoria Best for Fun).
Ceremonia wręczenia nagród odbyła się tradycyjnie na berlińskich targach Boat & Fun, które są partnerem nagrody i wspierają jurorów nie tylko w organizacji finałowej ceremonii, ale także organizując testy najnowszych jachtów na terenie Niemiec. Tegoroczne nagrody Best of Boats wręczono drugiego dnia targów. Na galę przybyli przedstawiciele stoczni oraz wielu zaproszonych gości.
Best for Beginners
Pierwszym, który mógł świętować zwycięstwo, był Martin Kortell, przedstawiciel fińskiej stoczni Oy Finn-Marin Ltd. Łódź Finnmaster Husky R5 zdobyła nagrodę w kategorii Best for Beginners. Husky R5 jest nie tylko bardzo funkcjonalną, wygodną i łatwą do manewrowania łodzią, ale także – dzięki aluminiowemu kadłubowi – bezpieczną i wytrzymałą, nawet w obliczu sztrandowania. Martin Kortell powiedział: „Husky to nowa marka. Nagroda oczywiście pomoże w promocji łodzi, ale także utwierdza nas w przekonaniu, że tworząc tę linię, idziemy w dobrym kierunku”.
Best for Fishing
Po prezentacji łodzi nominowanych w kategorii Best for Fishing, na scenie pojawiła się Catherina Trichet, przedstawicielka stoczni Jeanneau, która odebrała nagrodę za łódź Wellcraft 222. Catherine powiedziała, że była pewna, że odbierze nagrodę w tej kategorii, nie wiedziała tylko za którą łódź – MF 795 Marlin czy Wellcraft. Amerykańska konstrukcja tym razem okazała się bardziej atrakcyjną. Otwarta jednostka, bogato wyposażona w wędkarski osprzęt, wygrała także dzięki bardzo dobrym osiągom i morskiej dzielności.
Best for Family
Catherina Trichet tylko na chwilę zeszła ze sceny, bo w kategorii Best for Family bezkonkurencyjny okazał się jacht Jeanneau Leader 33. Tym razem do Catherine dołączył Martin Schemkes, który powiedział: „W tym roku nasza stocznia świętuje jubileusz 60-lecia i ta nagroda udowadnia nam, że tego typu jachty są naszą przyszłością”. Łódź ma niezwykle przestronny kokpit, otwarty salon i nadzwyczaj duże (dla łodzi w tym rozmiarze) kabiny mieszkalne.
Best for Fun
Niemal co rok w tej kategorii jest najwięcej nominowanych jednostek. Konkurencja była ogromna. Dlatego Marco Zuccolà, odbierając nagrodę za łódź Invictus 370 GT, z wrażenia stracił głos i ze łzami w oczach zdołał tylko powiedzieć, że jest niezwykle dumny. Invictus to największa łódź z nominowanych w tej kategorii, najbardziej luksusowa, z wyposażeniem zaprojektowanym przez włoskich designerów, zbudowana z myślą o czerpaniu radości z czasu spędzonego na wodzie.
Best for Travel
A teraz długo wyczekiwany polski sukces. Ewa Kot i Dariusz Kasprzyk odebrali zasłużoną nagrodę dla jachtu Delphia BluEscape 1200. Łodzie z oleckiej stoczni dotąd dwukrotnie były nominowane w Best of Boats, ale brakowało im kilku punktów do zwycięstwa. W tym roku wreszcie triumf! BluEscape 1200 to luksusowy dom na wodzie przystosowany do długich podróży, nie tylko po wodach śródlądowych. Ewa Kot zadedykowała nagrodę całej załodze pracującej przy tworzeniu jachtów w stoczni Delphia Yachts.