Magazyn Wiatr - portal żeglarzy i pasjonatów sportów wodnych

Popłynęli Dezetą do Berlina

  • Krzysztof Olejnik, Wiatr
  • środa, 29 czerwca 2011

Łodzią „DZ” można pływać wszędzie. Ma podnoszony miecz, dwa maszty i trzy żagle, komplet wioseł, a na pawęży można zawiesić przyczepny silnik. Żeglarze z JK AZS Szczecin, pod dowództwem Michała Jósewicza, właśnie wrócili z rejsu do Berlina.

Cała wyprawa trwała 8 dni. Pokonali 543 km, a ich dziesięciokonny silnik nie zawiódł i spalił ok. 150 litrów benzyny. Rok temu żeglowali wokół Rugii i byli w Kopenhadze. Teraz, w berlińskiej wyprawie, uczestniczyli: kpt. Michał Jósewicz, Stanisław Bolewicz, Cezary Pawłowski, Asia Mikołajczyk, Maciek Sawicki, Krzysztof Marski, Grzegorz Czarnecki, Stanisław Dąbrowski, Wojciech Klause i Jacek Marchlewicz.

– Żagli tym razem nie stawialiśmy – powiedział nam Michał Jósewicz. – Na kanałach, ze względu na spory ruch, nie można żeglować korzystając z wiatru. Szczególnie w rejonie Berlina trzeba wyjątkowo uważać, gdyż ruch na kanałach jest bardzo duży. Widoki za to były wspaniałe – takich nie ogląda się przez szybę samochodu. Na maszcie nieśliśmy flagę Szczecina, co wywoływało spore zaciekawienie. Jeszcze w drodze do Berlina wielkie wrażenie zrobiła na nas podnośnia, w której „winduje się” na 36 metrów w górę. Wielkie „koryto” napełnia się wodą, wpływa tam barka lub łodzie i to wszystko wędruje w górę. Tam otwierają się wrota i wypływamy na inny kanał. W drodze powrotnej płynęliśmy nieco inną trasą, już nie przez podnośnię, ale przez dużą śluzę, w której różnica poziomów wynosiła „tylko” 12 metrów.

– Na noc zatrzymywaliśmy się w marinach. Część naszej załogi spała na łodzi, a część na brzegu. Posiłki przyrządzaliśmy na pokładzie lub na brzegu, korzystając z kuchenki gazowej. Część prowiantu zabraliśmy ze Szczecina, a resztę dokupowaliśmy po drodze. Trasa jest wyjątkowo ciekawa i z czystym sumieniem możemy ją polecić innym wodniakom.

 

Andrzej Gedymin, „Kurier Szczeciński”

Zdjęcia: Wiesław Seidler

Wiatr portal dla żeglarzy

Witamy na portalu Wiatr.pl

Zaloguj się i odkryj nowe możliwości