Sailing Poland. Tak blisko i tak daleko do spełnienia marzeń o The Ocean Race
Ekipa „Sailing Poland” przygotuje się do startów w wyścigach rozgrywanych na Bałtyku, u wybrzeży Szwecji i Finlandii. A także do Round Britain and Ireland Yacht Race (start 7 sierpnia) – będą to ostatnie sprawdziany przed wokółziemskimi regatami etapowymi The Ocean Race (początek 15 stycznia 2023 roku w Alicante). – Udział polskiego jachtu w tej wyjątkowej imprezie byłby pełnieniem naszych marzeń i wielkim wydarzeniem w świecie polskiego sportu. Jesteśmy na liście startowej, ale wciąż nie wiemy, czy zdołamy zebrać brakujące fundusze – mówi Robert Gwóźdź z firmy Yachts & Yachting, armator jachtu „Sailing Poland”. – W tej chwili mamy zagwarantowaną jedną trzecią budżetu, który łącznie powinien wynieść 6 mln euro. Trwają poszukiwania kolejnych sponsorów i partnerów. Ostateczna decyzja o naszym udziale w tej imprezie musi zapaść w czerwcu, więc czasu jest niewiele. Mamy obecnie prawie wszystko, co powinien posiadać zespół na tym etapie przygotowań: zgraną załogę, która ze startu na start podnosi swe kwalifikacje, jacht sprawdzony w prestiżowych regatach rozegranych na różnych akwenach oraz doskonałego skippera z wieloletnim doświadczeniem – Holendra Bouwe Bekkinga. Jesteśmy więc bardzo blisko Everestu, ale nie wiemy, czy zdołamy sięgnąć szczytu. Więcej o załodze Sailing Poland oraz o przygotowaniach do The Ocean Race na łamach nowego wydania Wiatru.
https://publuu.com/view2/287/8212/page/46
https://magazynwiatr.pl/pdf/MagazynWiatr_05_2022.pdf