Magazyn Wiatr - portal żeglarzy i pasjonatów sportów wodnych

Samotnie wzdłuż polskiego Bałtyku

  • Mateusz Jabłoński, OR
  • wtorek, 19 października 2010

Radek Kowalczyk (na zdjęciu w obiektywie Marka Wilczka) odbył we wrześniu samotny rejs jachtem Ocean 650 na trasie Świnoujście – Górki Zachodnie – Świnoujście. Marzeniem szczecińskiego żeglarza jest start w słynnych, atlantyckich regatach Mini Transat.

Kowalczyk chciał pobić rekord na trasie Świnoujście – Górki Zachodnie, ale nie miał sprzyjających wiatrów. Najpierw musiał halsować baksztagami, gdyż wiało dokładnie od rufy. Później zapowiedziano sztorm, więc wybrał trasę przebiegającą bliżej brzegu. Ale zamiast sztormu przyszedł wiatr o sile zaledwie dwóch stopni Beauforta. Na dodatek żeglarz podarł spinaker żeglując na stromej, bałtyckiej fali w szkwałach dochodzących do 6 stopni B. – Nagle coś strzasnęło i po spinakerze została tylko ramka – wspomina Radek. W Górkach Zachodnich zameldował się po niespełna 32 godzinach żeglugi, więc do rekordu zabrakło około dziesięciu godzin. Kowalczyk był jednak dopiero drugim samotnikiem, który próbował swych sił na tej najdłuższej trasie polskiego wybrzeża. Teraz chce, by polscy samotnicy ustanowili własną kategorię. Chodzi o to, by nie musieli walczyć z rekordami wyśrubowanymi podczas rejsów załogowych. Trasę powrotną do Świnoujścia Radek pokonał w 32 godziny i 20 minut.

W tym roku Kowalczyk żeglował samotnie także w regatach Unity Line oraz w regatach „O Puchar Poloneza”. W przyszłym roku planuje wystartować w zagranicznych imprezach jachtów klasy Mini 650 – we Włoszech, we Francji i na Zatoce Biskajskiej. Chce tam wypływać 4 tys. mil kwalifikacyjnych, które pozwolą mu na zgłoszenie swego udziału do regat Mini Transat w 2013 roku. Zimą cały czas będą trwały prace przy sprzęcie, gdyż łódka Radka wciąż nie jest jeszcze gotowa do atlantyckich zmagań.

Fot. Marek Wilczek

Wiatr portal dla żeglarzy

Witamy na portalu Wiatr.pl

Zaloguj się i odkryj nowe możliwości