Magazyn Wiatr - portal żeglarzy i pasjonatów sportów wodnych

Stańczyk wygrał regaty Pucharu Świata

  • Krzysztof Olejnik, Wiatr
  • sobota, 24 lipca 2010

Marek Stańczyk zwyciężył w regatach Pucharu Świata w match racingu (grade 3). W finale trzydniowej rywalizacji w ramach Gdynia Sailing Days załoga sternika z Giżycka pokonała Australijczyka Davida Chapmana 2:1.

W trzecim dniu regat rozegrano najpierw osiem ostatnich wyścigów eliminacyjnych. Już w inauguracyjnym Stańczyk zapewnił sobie numer jeden w Round Robin, wygrywając z Australijczykiem Davidem Chapmanem.
– Eliminacje odbywały się w dobrych dla mnie warunkach. Nie ma znaczenia czy wiatr jest silny czy słaby. Najważniejsze, aby wiał równo, a zmiany kierunków były przewidywalne. Jedyny wyścig, który przegrałem, nie udał mi się ze względu na zablokowany rolflok – relacjonował Stańczyk, który tej porażki doznał z Maciejem Grabowskim.
Ten ostatni do końcowych metrów wyścigu numer 65. Round Robin, a nawet dłużej, walczył o miejsce w ćwierćfinale. Po przegranej z Chapmanem, która zepchnęła Graba na dziewiąte miejsce w klasyfikacji
generalnej, żeglarz złożył protest, gdyż słusznie uważał, że dryfująca boja utrudniła mu walkę w tym wyścigu. Jury wniosek oddaliło, gdyż było to zdarzenie niezależne od zachowania zawodników.
W ostatnim wyścigu eliminacji miała miejsce bezpośrednia rywalizacja o szóste miejsce. Skutecznym finiszem popisał się Szymon Muszyński, który wypchnął z ćwierćfinału Tobiasza Zajączkowskiego, mimo że stołeczny
sternik po pierwszym dniu regat był współliderem.

Wyniki końcowe Round Robin po 66 wyścigach:
1. Marek Stańczyk (Giżycko) 10 zwycięstw
2. Przemysław Tarnacki (Sopot) 10
3. Patryk Zbroja (Szczecin) 7
4. David Chapman (Australia) 7
5. Laurie Jury (Nowa Zelandia) 6
6. Szymon Muszyński (Bydgoszcz) 6
7. Tobiasz Zajaczkowski (Warszawa) 5
8. Rafał Sawicki (Gdynia) 5
9. Maciej Grabowski (Gdynia) 5
10. Szymon Szymik (Bielsko-Biała) 4
11. Armando Miele (Włochy) 1
12. Jakub Pawluk (Warszawa) 1

Godzinę po zakończeniu eliminacji okazało się, że miejsce 5-6 wbrew przedstartowym założeniom nie dało możliwości kontynuowania regat. Z uwagi na słaby wiatr, mimo że cztery załogi już oczekiwały na wodzie,
odwołano ćwierćfinały i od razu zarządzono półfinały. Tym samym na placu boju pozostały tylko cztery najlepsze załogi. Prawo wyboru konkurenta w tej fazie przysługiwało Stańczykowi, gdyż była to 
nagroda za zwycięstwo w rundzie eliminacyjnej.
– Z Tarnackim chciałbym zmierzyć się w finale, gdyż na mniejszych łódkach zazwyczaj z nim wygrywałem. Chapman ma lekką załogę, a zatem przy słabych wiatrach będzie szczególnie trudnym rywalem. Dlatego
zdecydowałem się na Patryka Zbroję – wyjaśnił wybór sternik z Giżycka. I Marek nie pomylił się co do oceny możliwości. Półfinał do dwóch zwycięstw wygrał ze Zbroją 2:1. Natomiast Tarnacki przegrał z Chapmanem
1:2 i nic nie wskórał również protestując po ostatnim biegu. Tym samym mieliśmy finał polsko-australijski, również do dwóch wygranych. Pierwszy bieg wygrał Australijczyk. W dwóch kolejnych triumfował jednak Stańczyk, któremu partnerowali Dominik Niśkiewicz i Maciej Kołosiński. – To moja stała załoga. Z Maćkiem startuję już jedenasty sezon, gdyż pływaliśmy razem jeszcze w klasie 470, a Dominik jest z nami w match racigu piąty rok – podkreśla Marek.
Ze względu na brak czasu i wiatru nie udało się dokończyć rywalizacji o miejsce trzecie. Po dwóch biegach Tarnacki remisował ze Zbroją 1:1. Tym samym decydująca w tym pojedynku była kolejność z eliminacji.

Końcowa kolejność w Pucharze Świata Gdynia Sailing Days
1. Marek Stańczyk (Giżycko)

2. David Chapman (Australia)

3. Przemysław Tarnacki (Sopot)

4. Patryk Zbroja (Szczecin)

5. Laurie Jury (Nowa Zelandia)

6. Szymon Muszyński (Bydgoszcz)

7. Tobiasz Zajaczkowski (Warszawa)

8. Rafał Sawicki (Gdynia)

9. Maciej Grabowski (Gdynia)

10. Szymon Szymik (Bielsko-Biała)

11. Armando Miele (Włochy)

12. Jakub Pawluk (Warszawa)

Tagi: .
Wiatr portal dla żeglarzy

Witamy na portalu Wiatr.pl

Zaloguj się i odkryj nowe możliwości