Magazyn Wiatr - portal żeglarzy i pasjonatów sportów wodnych

To nie były ćwiczenia. TVN ratuje żeglarza

  • Krzysztof Olejnik, Wiatr
  • niedziela, 26 czerwca 2011

To nie były ćwiczenia. Dziennikarze telewizji TVN uratowali tonącego w marinie w Mikołajkach podczas pikniku PGNiG Bezpiecznie nad wodą.

W Mikołajkach rozpoczęła się czwarta edycja kampanii „PGNiG Bezpiecznie nad wodą”. Dwójka dziennikarzy z ekipy telewizji TVN, która przyjechała, by filmować piknik, w drodze pod scenę zauważyła w marinie mężczyznę, który wypadł z jednej z łodzi. Reakcja była natychmiastowa – dziennikarze wyciągnęli poszkodowanego, udzielili mu pierwszej pomocy oraz wezwali karetkę z ratownikami.

„PGNiG Bezpiecznie nad wodą” to ogólnopolska kampania edukacyjna (w ubiegłym roku w sześciu piknikach wzięło udział ponad 100 tys. osób). Celem projektu jest promocja aktywnego i bezpiecznego wypoczynku. Żeglarze, miłośnicy innych sportów wodnych oraz turyści spędzający lato nad wodą, poznają zasady bezpiecznej kąpieli i biorą udział w treningach udzielania pierwszej pomocy przedmedycznej. Nie brakuje też atrakcji dla najmłodszych, konkursów oraz sporej dawki muzyki na żywo.

Dziennikarze ratują tonącego

W piątek, pierwszego dnia pikniku, nad Mikołajkami zawisła ściana deszczu. Na szczęście zniknęła tuż przed oficjalnym rozpoczęciem akcji. Tym razem jednak, zanim Sławek Siezieniewski powitał gości i turystów ze sceny, zebrani w Wiosce Żeglarskiej mieli okazję, by na żywo przekonać się jak ważna jest szybka reakcja wobec osoby, która potrzebuje pomocy. Dwójka dziennikarzy z ekipy telewizji TVN, która przyjechała, by filmować piknik, w drodze pod scenę zauważyła w marinie mężczyznę, który wypadł z jednej z łodzi. Reakcja była natychmiastowa. Dziennikarze wyciągnęli poszkodowanego, udzielili mu pierwszej pomocy oraz wezwali karetkę z ratownikami. Okazało się, że na łodzi mężczyzna miał atak padaczki i właśnie z tego powodu wypadł za burtę. Nie zauważyli tego pozostali członkowie załogi. Gdyby nie reakcja dziennikarzy przechodzących obok zupełnie przypadkowo, ta historia mogłaby mieć zupełnie inne zakończenie.

Na szczęście później nie było już takich wydarzeń. Całodzienna zabawa w Wiosce Żeglarskiej cieszyła się dużą popularnością wśród osób, które zdecydowały się spędzić czerwcowy w Mikołajkach. Na wodzie rozgrywano regaty jachtów Delphia 24, na lądzie prowadzone były warsztatach z pierwszej pomocy przedmedycznej. Można było spróbować sił w zorbingu, sprawdzić swoją wiedzę w olimpiadzie ekologicznej lub siłę mięśni na wioślarskich ergometrach. Najmłodsi cieszyli się z licznych konkursów z nagrodami. Humorów nie zepsuły nawet liczne burze, które uparcie powracały nad miasto. Nowym, bardzo ciekawym elementem pokazów ratowniczych były pokazy z udziałem psów. Dwa dzielne wodołazy zademonstrowały mądrość, opanowanie i siłę wydobywając z wody ludzi oraz holując poszkodowaną łódź do brzegu. Publiczność spotkała się z Karolem Jabłońskim, utytułowanym polskim sternikiem i bojerowcem, uczestnikiem Pucharu Ameryki.

Regaty jachtów Delphia 24

Na Jeziorze Mikołajskim odbyły się regaty Żeglarskiego Pucharu Polski „PGNiG Bezpiecznie nad wodą Delphia Cup”. Rozegrano sześć wyścigów, co pozwoliło na odrzucenie najgorszego rezultatu każdej z załóg. Startowało 12 jachtów. Sędzią głównym był Ryszard Skarbiński, olimpijczyk z 1980 roku w klasie Finn. – Pierwszego dnia rozegraliśmy cztery równe wyścigi przy wietrze o sile do 12 m/s, z częstym zamianami. W drugim dniu regat warunki się pogorszyły, wiatr o sile 3-5 m/s zmieniał kierunek nawet o 40 stopni, co powodowało duże przetasowania na trasie – powiedział Ryszard Skarbiński.

Regaty wygrała załoga jachtu „Indygo” ze sternikiem Piotrem Kowalewski (Jacht Klub Wielkopolski). – Trudne wyścigi, zmienny wiatr i wymagający akwen. Po przetasowaniach w stawce widać, że wszyscy pływają na wysokim poziomie. Dużo energii poświęcaliśmy na pilnowanie przeciwników w bezpośredniej rywalizacji. Ale udało się, wygraliśmy regaty nie wygrywając żadnego wyścigu – powiedział Piotr Kowalewski.

W regatach brali udział uznani polscy zawodnicy: Zbigniew Kania (wielokrotny mistrz świata i olimpijczyk z 1972 roku w klasie Latający Holender), Wacław Szukiel (olimpijczyk w klasie Finn), Piotr Kowalewski (najlepszy zawodnik w byłej olimpijskiej klasie Tornado) i Andrzej Czapski (były czołowy polski żeglarz w klasie Finn).

 

Wyniki regat „PGNiG Bezpiecznie nad woda Delphia Cup” (Mikołajki 23-24.06)

1. Piotr Kowalewski, Marek Korytowski, Dominik Rosiński, Marcin Sołtysiak (Indygo, JKW Poznań)

2. Piotr Kotwicki, Remigiusz Horodyski, Jacek Górecki, Konrad Żółtowski (Kalinowe Pola, MKŻR Świebodzin)

3. Wacław Szukiel, Zbigniew Klepacki, Beniamin Kobierski, Krzysztof Łodyga (Attis)

4. Andrzej Czapski, Cezary Charzewski, Grzegorz Czernecki, Piotr Mazur (Ford Kuga, KS Spójnia Warszawa)

5. Michał Leszczyński, Maciej Wilanowski, Bolesław Płachecki, Maciej Katus (Max-Media Team, KS Spójnia Warszawa)

6. Marcin Pietrzak, Marcin Dembowski, Michał Kohl, Maciej Ziemski (Auto Podlasie, KKW Jachranka)

7. Paweł Oskroba, Tomek Bączkiewicz, Michał Buczmicz, Roman Główka (Vectra, KS Spójnia Warszawa)

8. Zbigniew Kania, Robert Królikowski, Edward Konarzewski, Bartosz Flak (PGNiG, KS Spójnia Warszawa)

9. Paweł Tarnowski, Piotr Kucharski, Maciej Felski, Tomasz Tarnowski (Apotem, Apotem Saling Team)

10. Piotr Kędziora, Katarzyna Łabędź, Robert Łabędź, Łukasz Kiwer

11. Waldemar Sałata, Mariusz Ambroziak, Krzysztof Kowalski, Adam Sałata (VCP, KS Spójnia)

12. Mieszko Cieśla, Gniewomir Cieśla, Kacper Chojnowski, Michał Wilanowski (Prodental, KŻ Rzeszów)

 

Czy kampanie społeczne przynoszą efekty?

Radosław Dudziński, Wiceprezes Zarządu ds. Strategii PGNiG, dla magazynu „Wiatr”: Kampania „PGNiG Bezpiecznie nad wodą” przez całe lato odbija się dużym echem w mediach ogólnopolskich i lokalnych. W naszych piknikach biorą udział tysiące osób. Dlatego jestem przekonany, że mamy spory udział w poprawie bezpieczeństwa na wodzie i nad wodą. Ratownicy WOPR i Falck zawracają nam uwagę, że Polacy są dziś bardziej przezorni podczas letniego wypoczynku. Żeglujemy i wiosłujemy z większą rozwagą. Nie wstydzimy się zakładać kamizelek asekuracyjnych. Chętnie poznajemy zasady udzielania pierwszej pomocy przedmedycznej. Dziś już coraz rzadziej załogi jachtów chowają kamizelki do najdalszej bakisty. Dane WOPR mówią o tym, że w ostatnich 2-3 latach spadła liczba utonięć z koło 600 do niecałych 500.

Pracy oczywiście wciąż jest sporo. Zapewne jeszcze nie wszyscy poznali zasady bezpiecznego wypoczynku. Dlatego kampania „PGNiG Bezpiecznie nad wodą” powinna się rozwijać , by w coraz atrakcyjniejszy sposób przekazywać wypoczywającym nad wodą informacje, które mogą uratować zdrowie lub życie.

Zapraszamy na kolejne pikniki „PGNiG Bezpiecznie nad wodą 2011”

Kołobrzeg, 9-10 lipca

Polańczyk, 30-31 lipca

Gdynia, 13-14 sierpnia

Mrągowo, 20-21 sierpnia

Wiatr portal dla żeglarzy

Witamy na portalu Wiatr.pl

Zaloguj się i odkryj nowe możliwości