Chorwackie czartery z aplikacją
Chorwackie firmy montują na jachtach urządzenia pozwalające śledzić trasę jednostki, a także alarmować w sytuacjach awaryjnych.
Coraz więcej chorwackich firm czarterowych montuje na jachtach urządzenia pozwalające śledzić trasę jednostki, a także zawiadamiać załogę i armatora w sytuacjach awaryjnych. Oto technologia w służbie bezpieczeństwa.
Modem podłączany jest do jachtowych baterii (serwisowej i silnikowej). Armator oraz wszyscy członkowie załogi pobierają darmową aplikację o nazwie Yacht-Pool Sentinel (www.sentinel.hr) dostępną na stronie www, w sklepach App Store (urządzenia z systemem iOS) oraz Google Play (androidy). Po zainstalowaniu aplikacji na telefonach można śledzić jacht oraz monitorować działanie pokładowych instalacji. Możemy nie tylko sprawdzać, gdzie znajduje się jednostka i w jakim kierunku zmierza, ale także kontrolować stan akumulatorów, ustawić alarm pompy zęzowej albo bardzo przydatny podczas wakacyjnych rejsów alarm kotwiczny. – Teraz załogi mogą iść na kolację w zacisznej zatoce i sprawdzać na telefonach, czy jacht bezpiecznie stoi na swym miejscu. Jeśli kotwica przestanie trzymać i łódź wyjdzie poza wyznaczony okręg, aplikacja uruchomi sygnał, informując jednocześnie żeglarzy oraz armatora – mówi Marek Stryjecki z firmy Odisej Yachting, który zainstalował modemy na wszystkich swoich jednostkach. – Co ważne, z aplikacji można korzystać w dowolnym miejscu, więc właściciele jednostek, którzy pracują w Polsce lub w innym kraju, mogą w każdej chwili sprawdzić, gdzie się znajduje ich jacht.
Marek Stryjecki otwiera laptop i sprawdza. Jacht Delphia 47 „Crynoline” stoi w Szybeniku, stan akumulatora startowego: 13,6 volt. Natomiast łódź Delphia 31 „Gala” żegluje w kierunku archipelagu Kornaty, akumulator: 13 volt. Czyli wszystko w porządku…
Aplikacja Yacht-Pool Sentinel jest darmowa. Aby z niej korzystać, wystarczy mieć internet w telefonie lub połączyć aparat z dowolną siecią Wi-Fi. – Chcąc ułatwić klientom korzystanie z aplikacji, w przyszłym roku na wszystkich naszych jednostkach planujemy udostępniać bezpłatnie internet do 1 GB – mówi Marek Stryjecki.
Szef firmy czarterowej oraz właściciele jachtów mogą dzięki aplikacji prześledzić trasę każdego rejsu: wiedzą na przykład, w jakiej zatoce załoga rzuciła kotwicę i w której stacji uzupełniła paliwo. Natomiast uczestnicy rejsu mogą udostępniać trasy swych wypraw na portalach społecznościowych. Urządzenie współpracujące z aplikacją kosztuje 350 euro, ale jednostki ubezpieczone w firmie Yacht-Pool otrzymują ofertę specjalną. Zarządzający jachtem zyskują doskonałe narzędzie, a Yacht-Pool wspiera dzięki aplikacji bezpieczeństwo żeglugi. Usługa jest również dostępna dla właścicieli jachtów niekomercyjnych.