Thomas Ruyant, Król Atlantyku, czeka na Vendée Globe. Naprawdę trudno uwierzyć, że kiedyś chciał grać w hokeja

Po listopadowym zwycięstwie w regatach Transat Jacques Vabre, w których startował w parze z Morganem Lagravièrem, 42-letni Ruyant został przez prasę okrzyknięty Królem Atlantyku. W swojej karierze francuski żeglarz wygrał sześć najważniejszych regat atlantyckich: Mini Transat, dwukrotnie Route du Rhum, dwukrotnie Transat Jacques Vabre oraz Transat AG2R. Obecnie ma najszybszy jacht we flocie klasy IMOCA i ogromny apetyt na zwycięstwo w przyszłorocznej 10. edycji Vendée Globe – wokółziemskim wyścigu samotników.

Ruyant urodził się w 1981 roku w SaintPol-sur-Mer na północy Feancji. W młodości w ogóle nie marzył o zawodowym żeglarstwie. Najpierw pływał z rodzicami. Później próbował sił w szkółce żeglarskiej, ale optimist go nie wciągnął. Interesował się sportem, ale wolał hokej na lodzie i biegi przełajowe. – Hokej uwielbiałem za szybkość i błyskawiczną zmianę sytuacji – mówił niedawno Thomas. Wolny czas spędzał, biegając wzdłuż normandzkich plaż – w ten sposób odrywał się od codzienności i zajmował głowę marzeniami. W szkole trzymał się na uboczu, nie był typem przywódcy i nie włączał się w działania kumpli. Podstawówka raczej go nudziła, ale za to w samotności dużo czytał.

Cały artykuł na łamach magazynu „Wiatr”.

WEB KIOSK: 

PDF: