Magazyn Wiatr - portal żeglarzy i pasjonatów sportów wodnych

Cichockiego wciąż nie ma. Czekamy…

  • Krzysztof Olejnik, Wiatr
  • niedziela, 6 maja 2012

O godzinie 21.00 w sobotę 5 maja zakończono akcję poszukiwania kapitana Tomasza Cichockiego, który zgodnie z prognozami organizatorów rejsu DELPHIA PROJECT AROUND THE WORLD powinien już od wczoraj znajdować się w okolicach Brestu. Niestety poszukiwania jachtu „Polska Miedź” sponsorowane przez polskich i francuskich przedstawicieli Delphia Yachts na razie nie przyniosły rezultatu.

Poszukiwania prowadzone są przez polsko-francuskie załogi korzystające z superszybkiej 10-ciometrowej łodzi motorowej RIB z silnikami o mocy 500 KM oraz z pełnomorskiego jachtu żaglowego Delphia 47 z pobliskiego Lorient. Sprawdzany jest  obszar oceanu o powierzchni ponad 300 km² zarówno bezpośrednio na zatoce IROISE, od Rade de Brest pomiędzy Wyspą Ile d’Quessant a Półwyspem Penmarch, aż do 40 mil w głąb morza.  Dodatkowo od wczoraj do akcji aktywnego poszukiwania polskiego żeglarza włączyła się francuska Coast Guard i Morskie Centrum Koordynacji Akcji Ratowniczych w Bretanii. Wołania o kontakt do jachtu „Polska Miedź” powtarzane są na awaryjnym kanale radiowej komunikacji morskiej co pół godziny.

Niestety jacht najwyraźniej nie posiada sprawnego systemu łączności, a systemy komunikacji elektronicznej nie działają. Obecne problemy komunikacyjne kapitana Cichockiego są bacznie obserwowane przez Coast Guard. Jednak zdaniem organizatorów rejsu, firmę Matrix z Olsztyna, na razie nie ma bezpośrednich powodów do obaw, bo Cichocki dysponuje mocnym i sprawdzonym jachtem oraz nie uaktywniły się zamontowane na jachcie niezależne systemy łączności alarmowej, a to oznacza, że kapitan Cichocki w dalszym ciągu żegluje bezpiecznie, tyle, że bez środków łączności i z możliwością komunikacji radiowej, ale tylko na niewielkiej odległości. Według przypuszczeń Coast Guard kończący rejs dookoła świata kapitan Tomasz Cichocki znajduje się na oceanie zapewne już w okolicy Bretanii, ale w dalszym ciągu poza zasięgiem radarów i systemu brzegowego AIS.

Poszukiwania kapitana Cichockiego i jego jachtu zostały wznowione rano. „Morze uczy cierpliwości i pokory” – powiedział kierujący akcją kpt. Wojciech Kot z Delphia Yachts.  „Wiemy jednak, że tam, już niedaleko kończy swój wokołoziemski rejs dobry żeglarz na dobrym jachcie. Będziemy im cały czas kibicować”.

Zdjęcia – DELPHIAYACHTS

Wiatr portal dla żeglarzy

Witamy na portalu Wiatr.pl

Zaloguj się i odkryj nowe możliwości